• Grzegorz
    28.05.2013 17:10
    Z tego,co jest mi wiadomo,to proces beatyfikacyjny kard.Wyszyńskiego na szczeblu diecezjalnym trwa już chyba 24 lata.Nie jest to tempo szybkie,ale raczej ślamazarne.Czyżby komuś w kościele polskim zależało na tak bardzo powolnym procesie? I czy to prawda,że do tej pory co rok albo dwa zmienia się postulator tego procesu,a nowy postulator sporo zagadnień musi rozpatrywać od początku?
    • domyslny
      28.05.2013 21:52
      Byc moze gdy dowiaduja sie o tym ze Wyszynski byl faszysta to juz nie chca miec z tym nic wspolnego i porzucaja sprawe. Ale nie rozumiem czemu - jeden faszysta wiecej albo mniej na katolickich oltarzach przeciez nie robi roznicy.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Piątek
rano
13°C Piątek
dzień
14°C Piątek
wieczór
11°C Sobota
noc
wiecej »