Nie bój się, Kościele. Rozmowa o terapii osób skrzywdzonych
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Prezydent: W informacji szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Szef MSZ w Sejmie: prawo do migracji nie jest prawem człowieka i musi podlegać ograniczeniom
Nie zatracajmy się w świecie cyfrowym - również tutaj ważna jest higiena
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Do tej pory tego nie uczyniono w sposób przekazany w objawieniu.
Oczywiście inicjatywa jest dobra, ale przesłanie artykułu jest fałszywe.
Poświęcenie Rosji
''Starania Siostry Łucji zaowocowały najpierw poświęceniem Rosji. Zostaje ono dokonane dwukrotnie w roku 1942, potem w 1952, następnie w 1982 - ale akty te nie spełniały wszystkich warunków podanych przez niebo. Wreszcie nadszedł 25 marca 1984 r. Poświęcenie było skuteczne, zaakceptowane przez niebo. Chwilę potem rozpoczyna się lawina nieoczekiwanych wydarzeń. Upada imperium radzieckie, kończy się era zimnej wojny, komunizm odchodzi w niepamięć.''
http://www.karmel.pl/hagiografia/santos/media/baza.php?id=11
Zatem pytam: gdzież jest to nawrócenie i spokój???
Oczywistym wynikiem poświęcenia świata był upadek komunizmu, ale już nie socjalizmu czy socjal-demokracji (także potępiane przez papieży). Ponieważ Matka Przenajświętsza nie mogła skłamać tudzież złożyć obietnicy bez pokrycia wniosek nasuwa się sam (pomimo oficjalnych komunikatów): prawidłowego poświęcenia Rosji NS nie było.
Odsyłam do publikacji "Czwarta tajemnica fatimska" - sporo ciekawych materiałów.
nie zajmuj się nieistniejącą czwartą tajemnicą fatimską i nie narzucaj Panu Bogu swojej wizji rzeczywistości - nie Tobie decydować, kiedy Rosja się nawróci i kiedy nastanie spokój. To Bóg jest Panem czasu, nie Ty.
My (=Ty również) możemy i powinniśmy modlić się, aby to się stało jak najszybciej, a i przykładać rękę do Bożego pługa...
Tak to jest, kiedy czeka sie na to, co sie sobie wyobrazilo, a nie potrafi sie dostrzec tego, co sie ma.
"A mysmy sie spodziewali..."
Rozumiem, że nasze postrzeganie świata jest spaczone przez wychowanie/życie w PRL. Ale nie o taki pokój chodzi w objawieniach z Fatimy.
Jakieś jest nawrócenie, gdy na świecie umiera przed narodzeniem więcej ludzi niż we wszystkich konfliktach? Jeśli Rosja nadal jest największym zagrożeniem dla świata, zarówno w porządku natury jak i wiary?
Nie swoboda podróżowania tudzież dobrobyt stanowią o pokoju - to wręcz pułapka dla ludzi słabej wiary. Polecam życiorysy świętych - zwłaszcza z okresu XVIII wieku (św Jan Maria Vianney, św Klemens Maria Hofbauer). Tam widać podobną nędzę duchową jak dzisiaj.
Nie podoba mi się jednak zaślepienie. Twierdzenie, że wszystko jest piękne i wspaniałe. Oczywiście zaczynać trzeba od nawrócenia swoich serc, ale trzeba znać prawdę!
Ci, którzy twierdzą, że Fatima się wypełniła jednocześnie promują fałszywe objawienia z Mediugorie. Czyż to przypadek? A może zwodzenie szatana?