Najgorsze jest to, że Zachód działa dwukierunkowo. Sprzedaje broń ekstremistom i destabilizuje państwa Bliskiego Wschodu. A z drugiej strony prowadzi kolonialną politykę w regionie opartą na surowcach (vide kazus Iraku). Chrześcijanom na BW może pomóc tylko jedno. Głos papieża wspomagany przez min. jeden mocny głos rządu średniego państwa europejskiego.
Państwa zachodnie muszą prowadzić dialog z Muzułmanami nad przekazaniem im suwerenności. Do tego potrzebna jest wizja nowego ładu międzynarodowego i aktorzy wspierający.
Metody asymetryczne, którymi posługują się Muzułmanie mają na celu odzyskanie odebranej przemocą suwerenności.
Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie są ofiarami kolonialnej polityki Zachodu. Nie wszystkie organizacje uważane za terrorystyczne są nimi w rzeczywistości np. Hezbollah czy Hamas.
"Największym wojownikiem jest ten, który potrafi przeciwnika pokonać bez walki."
Droga dialogu, współpracy i pojednania to najwłaściwsza droga dla Bliskiego Wschodu. Żydów, Chrześcijań, Muzułmanów.
Jerozolima - Jedno Miasto - Dwie Stolice - Trzy Religie - Cztery Tradycje.
Sprzedaje broń ekstremistom i destabilizuje państwa Bliskiego Wschodu. A z drugiej strony prowadzi kolonialną politykę w regionie opartą na surowcach (vide kazus Iraku).
Chrześcijanom na BW może pomóc tylko jedno. Głos papieża wspomagany przez min. jeden mocny głos rządu średniego państwa europejskiego.
Do tego potrzebna jest wizja nowego ładu międzynarodowego i aktorzy wspierający.
Metody asymetryczne, którymi posługują się Muzułmanie mają na celu odzyskanie odebranej przemocą suwerenności.
Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie są ofiarami kolonialnej polityki Zachodu.
Nie wszystkie organizacje uważane za terrorystyczne są nimi w rzeczywistości np. Hezbollah czy Hamas.
"Największym wojownikiem jest ten, który potrafi przeciwnika pokonać bez walki."
Droga dialogu, współpracy i pojednania to najwłaściwsza droga dla Bliskiego Wschodu.
Żydów, Chrześcijań, Muzułmanów.
Jerozolima - Jedno Miasto - Dwie Stolice - Trzy Religie - Cztery Tradycje.