cyt. z http://www.rmf24.pl/raporty/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-szef-mon-chce-by-w-kazdym-apelu-z-asysta-wojska-wspominac-zm,nId,2217960
"Wołam wszystkich, którzy w tragiczny poranek 10 kwietnia 2010 roku zginęli
w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, w drodze na obchody rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Wiernie pracowaliście dla Polski i zginęliście, wypełniając patriotyczny obowiązek. Pamięć o Waszej służbie dla Ojczyzny i tragicznej śmierci pozostanie na zawsze w sercach rodaków!"
na liście są:
- Lech Kaczyński w 2010 nazwał Jaruzelskiego "godnym szacunku" i "demokratycznie wybranym" (przy okrągłym stole?)
- Jerzy Szmajdziński za PRL szef Wydziału Organizacyjnego KC PZPR partii wedle jej statutu marksistowsko-leninowskiej (Lenin założyciel obozów koncentracyjnych)
- Janusz Kochanowski publicznie wyzywał Polaków od "urodzonych antysemitów", zalegalizował połączenie słów "polskie obozy zagłady", dążył do zalegalizowania negacji zbrodni hitlerowskich i komunistycznych
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/80179,mozna-bezkarnie-obrazac-polski-narod.html

Co osobników tego pokroju łączy z Powstaniem Warszawskim?

I bardzo dobrze.

A co łączy Lecha Kaczyńskiego z Powstaniem Warszawskim? Sorry, podobno tatuś i to jest cały związek. Mam nadzieję, że w polskich szpitalach psychiatrycznych jest wiele miejsca. Na pewno wystarczy dla sporej liczby polityków.

z okazji 13 Sierpnia znowu http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/528723,smolenskie-obchody-bitwy-warszawskiej-1920-roku-antoni-macierewicz-tajemniczy-pierscien-i-polegli-w-katastrofie-tupolewa.html