• velario
    31.07.2018 16:58
    "dzień po dniu ludzie zobaczą, że sądownictwo po naszych reformach będzie bardziej niezwisłe, efektywne, obiektywne i sprawiedliwe". Panie premierze, już widzimy - na przykładzie Trybunału Konstytucyjnego. W 1997 r. TK rozstrzygnął sprawę dot. aborcji w 6 miesięcy. Teraz zabiera się do kolejnej już 9 miesięcy i "niezawisła" J. Przyłębska nawet nie wyznaczyła jeszcze terminu rozprawy.
  • Dremor
    31.07.2018 17:08
    Zaraz, czyli sposobem zwalczania "sędziów na telefon" jest prawne usankcjonowanie zależności sędziego od polityka, tak, by ten "telefon" przestał być przestępstwem?

    Zaiste, chyba nie rozumiem sensu tej pseudoreformy, bo tego się nie da zrozumieć :)
    • velario
      31.07.2018 17:27
      Dokładnie. Tak jak sposobem na "najdroższy system sądownictwa w Europie" jest podpisana wczoraj przez Prezydenta ustawa, która rozszerza prawo do otrzymania bezpłatnej pomocy prawnej na każdego, kto złoży oświadczenie, że go na nią nie stać. "Bezpłatna" pomoc prawna oznacza, że zapłaci za nią państwo - czyli my wszyscy.
  • krut00
    31.07.2018 17:30
    Niestety rząd PiS nie cieszy się już moim zaufaniem (PO też nie) i dlatego na dzień dzisiejszy uważam że sędziowie niezawiśli muszą być wybierani w wyborach powszechnych, w ten sposób nie będą zależeć od polityków, nie wiem jedynie jak unieszkodliwić media - tak by czuli się odpowiedzialni przed swoimi wyborcami.
    • Gość
      31.07.2018 20:00
      wtedy będą zależeć od wyborców, sędzia to nie poseł ani radny
      • krut00
        01.08.2018 04:08
        Właśnie o to chodzi żeby byli zależni od wyborców, widzimy dobrze co się dzieje kiedy są zależni od polityków albo co gorsza od "nie wiadomo kogo". Sędzia to nie poseł ani radny więc obowiązki jego są też inne. Fakt że będzie wybierany w głosowaniu wyposaży sędziego w tak bardzo oczekiwaną niezawisłość od władzy politycznej.
      • Gość
        01.08.2018 11:12
        Jak będzie zależny, to gdzie niezawisłość?
    • dd
      31.07.2018 21:43
      Sędziowie mają być zależni jedynie od prawa, a nie od swoich wyborców. Tylko wtedy będą niezawiśli. Inaczej grupa bandytów wybierze sobie swojego sędziego i on będzie ich uniewinniał.
    • s6000
      01.08.2018 04:46
      Zatem Twoim zdaniem sędziowie powinni toczyć kampanie wyborcze i na dobrą sprawę stać się politykami? Czy naprawdę chciałbyś być sądzony przez sędziego-polityka, w szczególności sędziego-populistę?

      W Polsce wybieramy posłów, senatorów i radnych, ale tak naprawdę obraduje jeden Sejm, jeden Senat, jedna rada w każdej gminie. Są to ciała kolegialne. Wybieramy Prezydenta RP i prezydentów miast, którzy organami kolegialnymi wprawdzie nie są, ale jest wspólny Prezydent RP dla wszystkich obywateli i jeden wspólny prezydent, burmistrz lub wójt dla każdej gminy. Z sędziami tak nigdy nie będzie. W większości spraw skład sędziowski jest jednoosobowy, nie kolegialny, inaczej brakłoby sędziów. Nie może też być mowy o wspólnym sędzi dla wszystkich obywateli. A skoro podsądny trafia na przypadkowego (losowego?) sędziego, to w szczególności może to być głosiciel skrajnych poglądów, który w kampanii obiecał pakować do więzień myślących inaczej i znalazło to poklask u jakiejś niedużej grupki wyborców.

      Nie może być mowy o sprawiedliwym procesie sądowym, kiedy jego wynik zależy od trafienia na odpowiedniego sędziego. Dlatego właśnie sędziów nie da się ot tak wybierać. Dziś jest nieidealnie, ale w takim systemie byłoby tylko gorzej.
      • krut00
        01.08.2018 18:01
        Mimo wszystko kampanie wyborcze byłyby lepsze niż aktualny system promujący "tyko swoich ludzi", którzy przecież też muszą się gdzieś u kogoś odpowiednio zasłużyć i wykazać. Proces wyłaniania sędziów do SN czy TK jest obecnie zakulisowy i powszechnie nie znany. Jeżeli faktycznie chcemy trójpodziału władzy to każda władza musi być weryfikowana w wyborach powszechnych - taka jest definicja demokracji. I tak wyobrażam sobie że prezesa SN i TK wybierać się będzie tak jak prezydenta RP większością głosów wszystkich Polaków, zaś sędziowie w sądach wojewódzkich, powiatowych, gminnych wybierani byliby przez odpowiednio mniejsze grono wyborców.
  • gebowicz
    31.07.2018 19:09
    Te przypadki sędziów, którzy na telefon polityków z Warszawy gotowi byli wybierać sędziego najbardziej spolegliwego do prowadzenia sprawy, te przypadki sędziów, którzy rzeczywiście w sposób najbardziej niesprawiedliwy traktowali obywateli - to są sprawy bardzo dobrze znane"
    • asia
      31.07.2018 19:57
      A teraz, proszę, wylicz "te przypadki". Podkreślam liczbę mnogą! Konkrety, prosimy konkrety! Czy poza znanym przypadkiem dziennikarskiej prowokacji znasz jakieś inne? Podaj, wymień. Jeśli tego nie zrobisz, możesz spokojnie zaliczyć siebie do licznego grona ofiar oszalałej propagandy, co oznacza, że tracisz rozum.
    • asia
      31.07.2018 20:07
      Panie Premierze! Przyjmę bez mrugnięcia KAŻDĄ ustawę dotyczącą sądów, jeśli będzie widoczne, że ustawa taka została rzetelnie wyprocedowana, poszczególne rozwiązania szczegółowo i wnikliwie przeanalizowane w spokojnie przebiegającym procesie stanowienia prawa w parlamencie. Niestety, Pan swoim nazwiskiem i swoją twarzą legitymizuje atrapizację procesu demokratycznego stanowienia prawa i atrapizację parlamentarnej reformy sądownictwa. Po raz pierwszy od czasów komuny sądy stają się upartyjnione, zależne od ministra sprawiedliwości. Po raz pierwszy ludzie w sądownictwie przeskakują kolejne szczeble merytorycznego awansowania - według jakiej zasady są awansowani? Pytam: jaka reguła awansuje sędziego z rejonu do Sądu Najwyższego? Jakie MERYTORYCZNE osiągnięcia spowodowały awansowanie Julii Przyłębskiej na prezesa Trybunału Konstytucyjnego? Jakie? Konkretnie?
      • dd
        31.07.2018 21:49
        W przypadku Julii Przyłębskiej była to znajomość z Lechem Kaczyńskim i Zbigniewem Ziobrą. Innych osiągnięć nie miała. Wręcz przeciwnie, była najgorszym sędzią w okręgu, brakowało jej wiedzy prawniczej, wydawała wyroki bez zapoznania się z dowodami, ponad 1/3 wszystkich jej spraw została anulowana w kolejnych instancjach jako wyrok niesprawiedliwy. Została negatywnie oceniona przy staraniu się o pracę w sądzie okręgowym. Nikt nie ocenił jej pozytywnie.
      • nika
        31.07.2018 23:13
        "Po raz pierwszy ludzie w sądownictwie przeskakują kolejne szczeble merytorycznego awansowania - według jakiej zasady są awansowani?" Niestety, takie przypadki "przeskoków" awansowych nie są pojedyncze. I najlepiej od razu na stanowiska kierownicze. Nigdy wcześniej takie przypadki nie miały miejsca.... Podzielam wszystkie pytania Asi...
  • Hańba domowa
    31.07.2018 20:40
    Ludzie mają nie Wybiórczą pamięć, lecz Gazetę, i dodatkowo TV Na gazety owej obraz i podobieństwo. Tylko kto i dlaczego jeszcze je czyta i ogląda? Oto jest Pytanie i tu leży prawdziwy problem. Musimy sobie powiedzieć, że w naszym kraju, od chwili której nie podejmuję się określić w czasie, toczy się coś, co nasz święty Papież trafnie nazwał mysterium iniquitatis, czyli misterium nieprawości. To tajemnica wręcz irracjonalnego zła, niegodziwości, zdrady, wobec której może nawet od wieków stajemy bezradni. Partykularne interesy stawiane wręcz ponad bytem Państwa i Narodu, Targowica, rozbiory, morderstwo pierwszego Prezydenta odrodzonej Rzeczypospolitej, męczeństwo naszych największych bohaterów II WŚ w ubeckich katowniach z rtm. Pileckim na czele, lata służby dla imperium ze wschodu i wyprzedawanie kraju cwaniakom z zachodu - to rzeczy których nie sposób pojąć ani w jakikolwiek sposób usprawiedliwić. Tego nie robiły i nie robią krasnoludki. To ludzie którzy wciąż są wśród nas. Aspirują do zachowania pełni swojej władzy i przywilejów, czytają swoje gazety i oglądają swoje telewizje...
    • velario
      01.08.2018 01:14
      "To ludzie którzy wciąż są wśród nas. Aspirują do zachowania pełni swojej władzy i przywilejów, czytają swoje gazety i oglądają swoje telewizje..." - wypisz- wymaluj PiS-owcy;)
  • Anonim (konto usunięte)
    31.07.2018 20:53
    Trójpodział władzy to dezinformacja dla naiwnych. Władza jest jedna. Jakąkolwiek formę przyjmie.
    • Gość
      31.07.2018 21:51
      to znaczy?
    • velario
      01.08.2018 01:32
      "Leon XIII wiedział, że do zapewnienia normalnego rozwoju ludzkich działań, zarówno duchowych, jak i materialnych, jedne i drugie bowiem są niezbędne, konieczna jest zdrowa teoria Państwa. Dlatego w jednym z punktów encykliki Rerum novarum przedstawia on organizację społeczeństwa opartą na trzech władzach — prawodawczej, wykonawczej i sądowniczej — co w tamtych czasach było nowością w nauczaniu Kościoła. Ten porządek odzwierciedla realistyczną wizję społecznej natury człowieka, która wymaga odpowiedniego prawodawstwa dla ochrony wolności wszystkich. Dlatego jest wskazane, by każda władza była równoważona przez inne władze i inne zakresy kompetencji, które by ją utrzymywały we właściwych granicach. Na tym właśnie polega zasada „państwa praworządnego”, w którym najwyższą władzę ma prawo, a nie samowola ludzi." (encyklika Jana Pawła II Centessimus annus, Rozdział V, pkt 44).
  • szewski mat
    31.07.2018 21:10
    Była pani Prezes całkowicie pokpiła sprawę i zaprzepaściła szansę by Wszystko zostało tak jak było. Strzelając focha i nie składając wymaganych do pozostania na stanowisku papierów, pozbawiła "swój" obóz szansy na stuprocentowo udaną i nie do odparcia prowokację. Gdyby papierki zostały złożone, a przez Prezydenta odrzucone, złamanie konstytucji poprzez skrócenie przewidzianej tam sześcioletniej kadencji Prezesa byłoby niezaprzeczalne i przed każdym Trybunałem pani Prezes musiałaby być do "pracy" przywrócona. A tak, pozostaje tylko odgrywanie histerycznego przedstawienia, do którego tylko Bóg wie jakimi argumentami popychają Ją zrozpaczeni i zdesperowani, świadomi bezapelacyjnej porażki, Obrońcy Układu. Gdy tymczasem, z czego zapewne nie zdawali sobie sprawy, taki właśnie sposób zmiany na stanowisku Prezesa, został zapewne już dużo wcześniej w rozmowach z Prezydentem przez panią Prezes... uzgodniony.
  • POMPON
    31.07.2018 21:30
    Specjalna kasta jeszcze się szamocze, ale już niedługo. Lata dojenia społeczeństwa, co ładnie zostało dogadane przy okrągłym stole, teraz odchodzą do przeszłości. To straszne. Jak oni sobie z tym poradzą?
  • velario
    01.08.2018 02:07
    ks. bp Jan Kopiec, ordynariusz gliwicki: "zaniedbaniem z naszej strony jest zbyt duże pobłażanie dla procesu „upartyjniania” państwa przez jedną opcję. Reforma państwa, która zawsze jest potrzebna, tego nie wymaga. To jest grzech, który popełniamy. Zdarza się popieranie określonej partii przez poszczególnych duchownych czy biskupów. A to nie powinno mieć miejsca. Trudno powiedzieć, żeby Kościół jako całość stawał po stronie jednej partii. Ale robią to niektórzy ludzie Kościoła, którzy sprawiają wrażenie, że wypowiadają się w jego imieniu. Tak być nie powinno." (https://ekai.pl/kosciol-powinien-bardziej-towarzyszyc-ludziom/)
  • velario
    01.08.2018 02:14
    Powyższy cytat z bp. Jana Kopca dedykuję zwłaszcza redakcji "Gościa Niedzielnego", który - podobno - jest tygodnikiem katolickim.
  • x
    01.08.2018 07:51
    mam ojca prawnika, sam opowiadał jak w małym sądzie obrońca wychodził na przerwę razem z sędzią! obgadać strategie dalszego procesu. Obrońca obiecywał facetowi pewną wygraną bo sędzia to kolega ze studiów, a tymczasem trafił na ojca i przegrał sprawę i facet miał sprawę o składanie fałszywych zeznań (bo tak mu doradził "obrońca"). Dajmy rządowi kilka lat na zmiany i ocenimy czy im się rzeczywiście udało zreformować sądy, czy to była propaganda..
  • A.G.
    01.08.2018 11:54
    Premier błądzi, ponieważ ustawa o SN ewidentnie narusza przepisy Konstytucji o wieku emerytalnym obecnych sędziów SN i sposób ich odwołania narusza przepisy ustawy o SN po jej nowelizacji przez PIS.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
14°C Piątek
wieczór
12°C Sobota
noc
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
wiecej »