Nie wiem, jak Ty, ale ja czekam, aż łaskawie papież zajmie stanowisko w sprawie oskarżeń o krycie homoseksualnych ekscesów McCarricka. Konstytucję Kwaśniewskiego mam gdzieś.
Za każdym razem w nagłówku dajecie taki cytat z Papieża, że mam wrażenie, że to drugi Paulo Coelho. Same "złote myśli", które są oczywiste i nie wnoszą nic nowego. Chyba można wybrać coś mądrzejszego?
Nigdy tyle nie wypoczywaliśmy??? A nam się mówi że nigdy tyle nie pracowaliśmy co teraz. Ilu dzisiaj może sobie pozwolić by o 14 czy 15-tej wdziać kapotę i pożegnać szefa i robotę? A w domu zjeść obiad, zająć się dziećmi czy ogródkiem, zrobić budę dla psa czy przeczytać książkę? A tak jeszcze za naszej pamięci było. Zaś nasi pradziadowie, na syberyjskiej katordze zesłani, mieli np. prykaz pokazać się dwa razy w tygodniu na parę godzin w najbliższej kopalni złota czy diamentów... Ci to mieli dobrze. A co pozostaje dzisiejszym korposzczurom, niż po wyrwaniu się późnym wieczorkiem ze szczurzego kołowrotka, po wykonaniu gigantycznej a tak naprawdę nikomu niepotrzebnej pracy, zamiast upajać się pięknem i wartością życia, woleliby o nim zapomnieć?