Czy to Fidesz czy sam Chan To kierunek wciąż ten sam ... Co ciekawe, w ciągu trzech dni rannych zostało 28 policjantów (uzbrojonych w tarcze, hełmy ochronne itd.) Wśród protestujących cywili ofiar nie było ? Czy może taka informacja byłaby politycznie niepoprawna ?
"przy czym ich rozliczanie w formie dodatkowego wynagrodzenia bądź dni wolnych będzie następować w ciągu trzech lat, a nie tak jak obecnie w ciągu jednego roku" - czy ja dobrze rozumiem? Rzeczywiście, rozwiązanie BARDZO KORZYSTNE dla pracownika, pracuj dużo, a pracodawca zapłaci Ci za to dwa lata później. "na Węgrzech brakuje siły roboczej" - jednocześnie jest prowadzona bardzo restrykcyjna polityka imigracyjna. Wniosek: politycy powinni mówić uczciwie: nie przyjmiemy żadnych imigrantów, ale za to będziecie musieli pracować więcej. Nie da się rozwijać gospodarki bez dodatkowych rąk do pracy, nigdzie na świecie to się nie udało. Nasz rząd jest jednak rozsądniejszy: mówi pozornie "nie dla imigracji", ale jednak milion pracowników z Ukrainy przyjął. Artykuł sensownie pokazuje, co by się stało w Polsce, gdybyśmy nie mieli pracowników-imigrantów...
Niby 400 godz. rocznie to niewiele, ale jak się przeliczy na dni robocze, to są dodatkowe dwie godziny dziennie. Przymus z tego łatwo zrobić, zwłaszcza jeśli - jak się pisze - jest mało rąk do pracy. A rozliczanie tych nadgodzin w okresie trzyletnim to jest ewidentnie ze szkodą dla pracownika. Postęp - żaden... Nie dziwię się protestom.
To kierunek wciąż ten sam ...
Co ciekawe, w ciągu trzech dni rannych zostało 28 policjantów (uzbrojonych w tarcze, hełmy ochronne itd.) Wśród protestujących cywili ofiar nie było ? Czy może taka informacja byłaby politycznie niepoprawna ?
"na Węgrzech brakuje siły roboczej" - jednocześnie jest prowadzona bardzo restrykcyjna polityka imigracyjna. Wniosek: politycy powinni mówić uczciwie: nie przyjmiemy żadnych imigrantów, ale za to będziecie musieli pracować więcej. Nie da się rozwijać gospodarki bez dodatkowych rąk do pracy, nigdzie na świecie to się nie udało.
Nasz rząd jest jednak rozsądniejszy: mówi pozornie "nie dla imigracji", ale jednak milion pracowników z Ukrainy przyjął. Artykuł sensownie pokazuje, co by się stało w Polsce, gdybyśmy nie mieli pracowników-imigrantów...