O ile pamiętam to opozycja zgłaszała zastrzeżenia, ale wtedy wyłączano mikrofony. No i jakoś trudno uwierzyć, że służby państwa nie wiedziały tego, do czego doszli dziennikarze. Więc dziś mowa o opozycji jest chyba nie na miejscu.
Da jednego przestepcy (jeśli się nim okaże) nie nalezy zmieniac Konstytucji, a jedynie zastosować takie rozwiązania jakie sie stosuje normalnie - tzn Sad lub Trybunał Stanu w tym przypadku
Więc dziś mowa o opozycji jest chyba nie na miejscu.