• lux_sem
    25.01.2013 10:04
    lux_sem
    Trzeba niestety przyznać, że wyrok jest zbyt łagodny. W mediach a także z ambon padają słowa o wielkiej odpowiedzialności na drodze. Większość społeczeństwa opowiada się za kategorycznym i restrykcyjnym traktowaniem pijanych kierowców. W dodatku samo Pismo mówi: "Komu więcej dano, od tego więcej wymagać się będzie"
  • kinga
    25.01.2013 10:06
    Kiedyś przed przejazdem kolejowym uderzył mnie samochód- w okolicach Poronina. po czym szybko zawrócił i zaczął uciekać. siedzący obok wówczas mój narzeczony - zaczął go ścigać. Ten uciekając łamał przepisy. w międzyczasie skontaktowaliśmy się z policją, która wyjechała nam na pomoc. uciekający kierowca jechał pod prąd na rondzie ..itd aż w końcu dogoniła nas policja i okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy. Sprawa skończyła się mandatem...
    Ks. Bp - chyba nie zrobił nikomu krzywdy - w sensie - uszkodzenia samochodu, nie uciekał z miejsca wypadku, itd..
    Kara- jest bardzo surowa. Wina też jest duża. Ale sądzę - że nie jest sprawiedliwa.
    doceń 14
    • saherb
      25.01.2013 12:44
      Tym pościgiem sami wywołaliście zagrożenie dla innych. Wystarczyło spisać numery, opisać wygląd pojazdu, markę itd., a policja już sama by go znalazła.
  • katolik
    25.01.2013 12:28
    "Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre." 2Kor 5: 10
  • Abc
    25.01.2013 15:18
    A jak znana pływaczka zabiła brata na drodze to jakoś bycie osobą publiczną było pretekstem do wymierzenia łagodnego wyroku. Widać w polsce nawet sądy zwalczają Kościół.
Dyskusja zakończona.