Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
W mojej rodzimej parafii była kiedyś wydzielona salka dla matek z dziećmi - tam były głośniki i tam bardziej pobudliwe dzieci mogły swobodnie się zachowywać, bez obawy rodziców, że zostaną skarcone. Dobrą praktyką, któą pamiętam jeszcze z własnej młodości na Śląsku, było wychodzenie księdza do dzieci - choćby po to, żeby zamienić kilka zdań podczas mszy, nawiązując np. do Ewangelii, a przekładając jej treść na język dziecka...
Może więc warto pomyśleć, o szczególnym potraktowaniu dziecka? O wydzieleniu w kościele jakiejś specjalnej przestrzeni -niech to będzie jakaś boczna nawa, gdzie dałoby się zagospodarować odrębną niszę. A jeśli się nie da, może jednak iść w stronę specjalnych mszy dla dzieci? Takie pamiętam ze Śląska, a brakuje mi ich na Podkarpaciu, gdzie obecnie mieszkam.