każdy ma obowiązek i nienaruszalne prawo żyć w zgodzie z własnym sumieniem, bez względu na to czy jest to osoba wierząca, czy nie, każdy kieruje się obranymi przez siebie wartosciami i stara się wg nich żyć, tak by nie czynić szkody i zła innym
To jest wynik silnie "zbiasowany", używając nieładnego anglicyzmu, z uwagi na wyselekcjonowaną populację, która tu głosuje. W realnym świecie nie sądzę, żeby odestek "tak" przekraczał 50%, w zależności zresztą od tego, jak zadano pytanie (można zadać je w taki sposób, żeby mniej niż 30% odpowiedziało "tak").