Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
I oczywiście, jeśli w konkretnym przypadku nie mówimy o grzechu śmiertelnym, to nie ma żadnej przeszkody w przyjmowaniu Komunii św.
Natomiast warto doczytać punkt 84 FC, bo tam nie chodzi wcale o tzw. białe małżeństwa.
Ci wierni, sakramentalni, są porzuceni podwójnie i przez współmałżonków i przez Kościół, o czym świadczą takie wypowiedzi, jak bp. Paglii, które dobitnie ukazują, że praktyce wierność małżeńska jest naiwnością nikomu niepotrzebną.
Szczególne wyrazy szacunku i szczególną troską Kościół powinien otoczyć matki nie ze swej winy samotnie wychowujące dzieci.
A faktycznie jest inaczej. Bo osoby wierzące Bogu, żyjące wiarą nie są mile widzianymi we współczesnym świecie. Dziś niestety także dla wielu ludzi Kościoła ważniejsza jest troska o grzeszników a nie o ludzi żyjących na co dzień wiarą.
Osobiście tego nie rozumiem.
Osoby ufające Bogu i wierzące także w moc i nierozerwalność Sakramentu Małżeństwa oczekują jedynie od Kościoła, aby nie negował nauki o nierozerwalności małżeństwa i aby respektował zawarty przed Bogiem ślub.
I pokazuje, jak wielu ludzi Kościoła już nie wierzy w nierozerwalność małżeństwa. Droga AL to niestety powolne przyznanie się do porażki Kościoła i akceptacja kulturowej monogamii seryjnej jaką dziś tak silnie propaguje świat.
Rozdział VIII oprócz zamieszania wynikłego z szukania świętego konsensusu nie wnosi nic, co by pomogło zagubionym owieczkom.
W moim pokoleniu rozwody nazywa się patologią, a powtórne związki cudzołóstwem. Nierozerwalność małżeństwa dla mojego pokolenia jest normą.
A dziś jak to jest? Kto z katolików dziś jeszcze w to wierzy?
I czemu tutaj ocenisz innych?
Tyle tylko iż małżeństwo nie może się samo z siebie nie udać. I oczywiście nie ma takich sytuacji, w których nie można by małżeństwa sakramentalnego naprawić. Jedyną faktyczną granica jest śmierć.
Tyle, że nim się zacznie naprawa, najpierw trzeba zaufać Bogu i uwierzyć iż chce On dla człowieka zawsze dobra.
A co robi szatan od zawsze czyli od Adama i Ewy? Co dziś mówi szatan małżonkom w kryzysie? Rozwiedźcie się, znajdźcie sobie innych partnerów, macie prawo do szczęścia. Czy to czegoś z Księgi Rodzaju nie przypomina?
Że tak może być świadczą wypowiedzi np. ks.Drąga- Krajowego duszpasterza rodzin - i innych hierarchów zachwalających AL, jak niedawny list rektora UP JPII w Krakowie.
Piusa X, konsekrowanych w 1988 r. bez zgody Stolicy Apostolskiej przez abp
Marcela Lefebvre’a. Stosowny dekret na polecenie papieża wydał prefekt
Kongregacji ds. Biskupów kard. Giovanni Battista Re. Decyzja ta wzbudziła
kontrowersje nie tylko w łonie samego Kościoła katolickiego, ale też wśród Żydów
z powodu wypowiedzi jednego z tej czwórki - biskupa Richarda Williamsona, który
zaprzeczył zbrodniom Holokaustu. W odpowiedzi na krytykę Benedykt XVI ogłosił 12
marca specjalny list do „braci biskupów”, w którym wyraża swe poruszenie i
smutek z powodu reakcji, jakie wywołała także w samym Kościele jego decyzja.
W dwa lata później Benedykt XVI, odnosząc się do tej sprawy, w wywiadzie-rzece
pt. "Światłość świata" wyznał, że zdejmując ekskomunikę nie wiedział o tym, że
bp Williamson jest negacjonistą. „Gdybym wiedział, nie zrobiłbym tego” -
stwierdził papież.
do zgorszonej żony porzuconej: polecam wpisy niejakiego Trąbki pod tym artykułem: http://www.pch24.pl/kosciol--papolatria-i-owce-na-manowcach,48996,i.html
"Ograniczmy się do Św. Bazylego Wielkiego (+379) - stworzył reguły, które dopuszczały rozwodników do powtórnego małżeństwa. Ta nauka stała się obowiązująca (i jest tak do dzisiaj) w Kościele Wschodnim. Ale przypominam, że Kościół ten był w jedności z Rzymem do czasu schizmy 1054 . Jeśli ktoś utrzymuje, że nauka Kościoła katolickiego była niezmienna i zakazywała rozwodów (ja tak nie uważam, co cierpliwie staram się wykazać), to proszę mi odpowiedzieć, kiedy w ciągu 7 wieków (do czasu schizmy) Rzym odciął się od nauki św. Bazylego? Zakładam przy tym Panowie, że przyjmujecie eklezjologię katolicką."
Prawda jest taka że nie jest to takie proste....
jednocześnie dowody na obowiązywanie w historii dopuszczalności rozwodów i
dopuszczalności rozwodników do komunii św., trudno utrzymywać, że nauczanie
Kościoła było niezmienne w tym względzie. To "ostateczne ostateczne" zakazanie
rozwodów dokonało się na Soborze Trydenckim pod sankcją "anatema sit". Była to
24 sesja 11 listopada 1563 (kanon 7). Ale jeśli Pan myśli, że to koniec
problemu, proszę sobie zadać pytanie: czy są orzeczenia Soboru Trydenckiego pod
sankcją "anatema sit" ("ostateczne"), które przestały już być ostateczne...
Mt 5,32 mówi o "nierządzie" (gr. porneia) co Mk pomija.
Mk 10,11n na równi z mężem traktuje żonę co Mt pomija.
Dodatek o "nierządzie" został zapewne włączony pod wpływem dysput rabinackich,
dodatek o żonie pod wpływem prawa rzymskiego.