• Seitz
    20.06.2018 14:57
    Nasza religia powinna być bardziej radykalna. Dopuszczalne powinny być jedynie pieśni z listy pieśni liturgicznych, pozostałe powinny być zabronione. Wszak budynek kościoła to nie sala na wynajem.
    • Dremor
      21.06.2018 10:57
      Na przykład powinno być zakazane śpiewanie pieśni "Boże coś Polskę", bo to była pieśń polityczna na cześć cara rosyjskiego, który był jednocześnie królem Polski.

      Kompletnie powinno zakazać się Bacha podczas mszy, wszak był protestantem!
      Zakazane powinny być protestanckie pieśni liturgiczne, "Pod Twą obronę Ojcze na niebie", "Com przyrzekł Bogu", "Głoś imię Pana".
  • konserwatysta23
    20.06.2018 15:30
    To i wierni powinni być radykalni. Wszak oni utrzymują księży i parafie; ich hojność jest decydująca. A samą liturgię w sakramencie małżeństwa też wypadałoby zradykalizować, tzn. skrócić do niezbędnego (duchowego wymiaru i) minimum, wprowadzić umiar i rozsądek (mogłaby trwać około 25-30 minut)?
  • Róża
    20.06.2018 15:37
    Bardzo dobra decyzja.
  • Ina
    20.06.2018 15:42
    Bardzo dobry pomysł. Nie zdawałam sobie sprawy, że narzeczeni aż tak ingerowali w oprawę ślubną w kościele. Świeckie pieśni/piosenki powinny wybrzmiewać na przyjęciu weselnym, a w kościele wyłącznie sakralne. To samo z samą muzyką.
  • Qwerty
    20.06.2018 15:51
    Bardzo dobrze, dodałbym do tego jeszcze całą tę oazową grafomanię i Ave Maria (to pieśń operowa,nie liturgiczna).
  • lajkonik
    20.06.2018 17:21
    W kościele nie może być nudno. Trzeba czymś przyciągnąć młodzież. Ideał: https://www.youtube.com/watch?v=QkIThiSfO3g
    • Piotr
      20.06.2018 21:14
      Kościół musi czynić starania ,wychodzić na przeciw szukać jak zaginionej owcy ,jednakże ramy liturgii maja scisła dyscypline musza zachowywać postanowienia soborowe .I Meritum pioenka E.Jona który deklaruje sprzeciw z prawem Bożym i robi zamieszanie swoim zyciem i przykladem jako osoba publiczna czy Bog chciał zeby jego piosenki były spiewane.
    • lajkonik
      21.06.2018 11:39
      Moja wypowiedź powyżej była ironiczna. Filmik z linku ukazuje, że sami duchowni mają w nosie liturgię, to czegóż chcieć od wiernych uformowanych przez takich wodzirejów.
  • Savonarola
    20.06.2018 17:23
    Mielismy juz koscielny indeks ksiag zakazanych ( na ktory to znajdowalo sie dzielo Mikolaja Kopernika !!! ),a teraz bedzie indeks piosenek zakazanych...wraca duch inkwizycji.Zeby tylko panszczyzny nie wprowadzili i zebysmy,jak nasi pradziadkowie ,nie musieli,od wschodu do zachodu slonca pracowac na polu ksiedza-dobrodzieja.
    • o_0
      20.06.2018 19:57
      Odróżniasz człowieku indeks piosenek zakazanych od indeksu piosenek zakazanych w liturgii? To mniej więcej taka różnica jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym. Co do pańszczyzny, to w tym roku dzień wolności podatkowej wypadł 6 czerwca, tak więc od 2 tygodni dopiero zacząłeś zarabiać na swoje.
  • jan n.
    20.06.2018 17:45
    Litości. Indeks piosnek zakazanych? Gruba ci to będzie księga. Nie prościej zebrać te zatwierdzone czy obowiązkowe i kwita? Oczywiście w trakcie samego obrzędu. Przy wyjściu niech z organistą ustalają co chcą - wszak idą w świat profanum. Niosąc w sobie najświętsze Dary z samego siebie, które wzajemnie sobie na dalszą drogę ofiarowali.
  • kowal
    20.06.2018 19:21
    Ludziom myli się Kościół z dyskoteką. Nie ma przymusu zawierania małżeństwa w kościele a Kościół ma obowiązek stawiać wymagania. Trzeba rozumieć czym jest sacrum a czym profanum.
    • Ha!
      25.11.2018 18:05
      Racja! Nie ma przymusu zawierania małżeństwa w kościele, dlatego coraz bardziej popularne są śluby cywilne i konkubinaty - można wtedy grać co się chce.
  • Aryjczyk
    20.06.2018 19:32
    Zabawne jak katolicki kościół uwielbia się tak co jakiś czas klasycznie skostnieć. Powrót inkwizycji z tymi zakazami. Powinniśmy brać przykład od naszych młodszych braci protestantów! Wszystko wszędzie chwali Boga i wszędzie jest Bóg!
    • szymon
      21.06.2018 05:33
      Dzięki temu "skostnieniu" kościół katolicki przetrwał 2000 lat. To "skostnienie" nazywa się Ewangelia. Bracia protestanci traktują Ewangelię jak plastelinę - można sobie dowolnie słowo Jezusa modyfikować i dopasowywać do okazji, niektóre rzeczy w ogóle pomijać. "Dzięki" temu mają "szeroką ofertę" składającą się z 50.000 różnych denominacji. To jest dopiero postęp!
      • Gość
        21.06.2018 10:44
        " to "skostnienie" nazywa się Ewangelia" a gdzie w Ewangelii to wszystko czemu Kościół przez wieki hołdował?
    • ona333
      21.06.2018 14:03
      Wszędzie jest Bóg.... tylko nie ma go na ołtarzu.
  • Katolik
    20.06.2018 20:29
    A co wspolnego z polskim Kosciolem miala piesn "Boze cos Polske"? A jednak do melodi zmieniono slowa i wszyscy tadowoleni.A Hallelujah jest poprostu piekna...Dopracowac slowa a nie zakazywac
  • stara
    20.06.2018 21:19
    „Hallelujah” uwielbiam ten utwór i chcę aby zagrano go na moim pogrzebie, czy też nie wolno ?
    • młoda
      20.06.2018 22:17
      "Na wiarę nic nie chciałeś brać
      Lecz sprawił to księżyca blask
      Że piękność jej na zawsze cię podbiła

      Kuchenne krzesło tronem twym
      Ostrzygła cię i już nie masz sił
      I z gardła ci wydarła: alleluja!

      Alleluja, alleluja
      Alleluja, alleluuuuuuuuuja

      Dlaczego mi zarzucasz wciąż,
      Że nadaremno wzywam Go
      Ja przecież nawet nie znam
      Go z imienia

      Jest w każdym słowie światła błysk
      Nieważne, czy usłyszysz dziś
      najświętsze, czy nieczyste: alleluja!

      Alleluja, alleluja
      Alleluja, alleluuuuuja
      Alleluja, alleluja
      Alleluja, alleluuuuuuuuuja
      Alleluja, alleluuuuuuuuuja"
      Zaiste wspaniale na katolicki pogrzeb. A może "miłość miłość w Zakopanem, polewamy się szampanem".
    • Katolik
      20.06.2018 23:09
      Nie wolno, bo to jest piosenka, a Kościół w sposób jasny określił, że nie wolno ich wykonywać na liturgii. Kościół jako instytucja to nie automat z napojami albo batonikami: wrzucisz parę złotych to wyskoczy to lub tamto. Kościół to Ciało Chrystusa i jeśli daje jakieś prawo, to jest tak, jak gdyby to pochodziło od samego Chrystusa - Głowy tego Ciała.
      • gosc
        21.06.2018 10:15
        "Kościół jako instytucja to nie automat z napojami..."a wierni to nie bankomat !
      • Katolik
        21.06.2018 13:46
        "Barki" pewno tez niedlugo zabronia u wszystkich innach piosenek
      • TOMASZL
        22.06.2018 11:26
        Wiesz, Barka jest super piosenką na spotkanie wspólnotowe. Ale nie podczas Mszy św. jako modlitwa. Bo naprawdę każdy kto ją śpiewa porzuci swoją łódź (swoje obecne życie) i zacznie dziś nowy łów. Przy czym słowa dziś i łów są tutaj istotnym kluczem.
      • Katolik
        23.06.2018 19:05
        No to pozostaje juz tylko uswietnic mlodym msze slubna nieszporami...Naprawde sa problemy w kosciele i zajmowanie sie piosenka powazne nie jest
  • ksadea
    20.06.2018 22:13
    Nie wierzę temu, co czytam. Świat nie potrzebuje legalizmu, tylko troski - powiedział dziś Papież. A tu takie coś? Zaprawdę, czasami wydaje się, że niektórzy są szczęśliwi dopiero wtedy, gdy czegoś zabraniają. A może chodzi po prostu o to, że Cohen był Żydem? - Hallelujah jest pieśnią chwalącą Boga i jako taka nadaje się zarówno na ślub, jak i na pogrzeb.
    • młoda
      21.06.2018 07:16
      Tu wyżej zacytowałam słowa tego utworku, no i gdzie tam jest chwalenie Boga. Argument z antysemityzmu powinien według niektórych z definicji kończyć wszelką dyskusję. Efekt wieloletniego treningu społeczeństwa. Miejsce tej piosenki jest w kawiarni, gdyż treść jest kawiarniana. Narodowość autora nie ma tu nic do rzeczy.
      • stara
        21.06.2018 10:06
        Jako żem stara nie znałam tłumaczenia tej piosenki, tytuł Hallelujah to chwała Panu, a melodia bardzo piękna. Dobrze, że młodzi pozostają czujni w poszukiwaniu szatana, nawet w muzyce. Teraz takie czasy, że muzyka Cohen jest przez młodych pogardzana, a discoPOLO jako rdzennie polskie podziwiane. Trudno. Wracając do pogrzebów z racji wieku bywam i żal patrzeć jak ekspresowo (choć zgodnie z liturgią) się to odbywa, bo ksiądz zawsze się spieszy, cóż takie czasy.
      • ktoś
        21.06.2018 11:11
        "i gdzie tam jest chwalenie Boga" Alleluja po hebrajsku znaczy "Chwalmy Boga"
      • młoda
        21.06.2018 11:53
        Argument z antysemityzmu upadł, to jest argument z discopolo. tak się składa, że młodzeż tego nie słucha (Cohena owszem, podobnie jak dubstepu i metalu, co nie oznacza, że należy pchać tę muzykę do liturgii, bo kogoś tam wzrusza). Przykład z "miłość miłość w Zakopanem, polewamy się szampanem" jest celowy. Wszak to wzruszającu utwór o radosnej miłości, a polewanie szampanem to analogia do cudu w Kanie, zatem jak najbardzej utwór ślubny. Jak powiedział ks.Delurski: nie ma takiej chały liturgicznej, której nie usiłowanoby uzasadnić.
      • młoda
        21.06.2018 11:58
        jeszcze uwaga a propos pogrzebów. Otóż największą przysługą dla umarłego jest modlitwa z niego o osiagnięcie nieba. To wręcz jeden z uczynków miłosierdzia (modlić się za żywych i umarłych). Tak więc proś Pana, aby na Twoim pogrzebie przyjmowano w Twojej intencji Komunię Świętą, zdobywano odpusty i aby śpiewano "Anielski orszak niech twą duszę przyjmie, uniesie z ziemi ku wyżynom nieba, a pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi, aż przed oblicze Boga Najwyższego."
  • podaj nick
    20.06.2018 22:20
    Idiotyzmem jest publikowanie listy "piosenek wyklętych", o wiele bardziej sensowne, choć żałosne jest opublikowanie zamkniętej listy dopuszczalnych utworów muzycznych.
  • wujek_Olek
    20.06.2018 23:52
    wujek_Olek
    Hallelujah to transkrypcja הַלְּלוּיָהּ, "wielbijcie Boga", w tym nic złego: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. " Taka prawda.
  • Hrabia
    21.06.2018 03:29
    A co z pieśnia ”Jezu miłości Twej”, która śpiewamy na melodię hymnu “God save the Queen”
  • Ger
    21.06.2018 09:51
    Ja sadzilem ze budynki koscielne i tereny przy koscielne sa wlasnoscia spolecznosci katolickiej (naiwny). Czyli spolecznosc ma prawo decydowac co mozna a czego sie nie powinno celebrowac w kosciele. Proponuje zeby na teren danej parafi nie wpuszczac dygnitarzy koscielnych, a proboszcza przypomniec o ich powinnosciach.
    • młoda
      21.06.2018 12:03
      Słusznie! Piwo i leżaki. Po coś te składki płacę.
    • boogus
      21.06.2018 13:08
      Po pierwsze Kościół jest hierarchiczny, a po drugie ktoś musi pilnować porządku. Wyjedź np na drogę i jedź lewą stroną, bo tak Ci się podoba i masz lepsze widoki... i miej gdzieś wszelkie przepisy. Droga jest państwowa, więc Twoja i co Ci ma ktoś mówić jak masz jechać...
    • Tomaszl
      22.06.2018 09:36
      Masz pełną rację. Niech parafianie sami w referendum zdecydują które elementy Mszy św. można wyrzucić, jakie pieśni śpiewać i jakie modlitwy wspólnie odmawiać.


      ps. wiesz czym jest śpiew liturgiczny czy też muzyka liturgiczna?
  • Dremor
    21.06.2018 11:01
    Kościół tworzą wierni, nie księża.
  • Łodzianka.
    21.06.2018 12:53
    Ja uważam że Kościołowi potrzebna jest lustracja ,do seminariów ubecja wysyłała swoją młodzieżówkę aby Kościół kontrolować i dyskredytować od wewnątrz! Dziś te wtyki są na wysokich stanowiskach np. w Kuriach, są też np. biskupami bo do swojej ,,roboty" przykładali się starannie aby osiągać jak najwyższe stanowiska, przykładem ich działalności są absurdalne zarządzenia i nakazy dla wiernych!
    • podaj nick
      21.06.2018 14:06
      ale z tym Cohenem akurat dobrze zrobili
      • Radykalizujmy sie
        21.06.2018 15:23
        Sądzę, że na wyklęciu Cohena (źle się prowadził, teksy dwuznaczne, ale co winna muzyka ?) się nie skończy. Należy zakazać też muzyki innych artystów niechrześcijańskich, a następnie zabronić wiernym słuchania ich także po za kościołami.
      • TOMASZL
        22.06.2018 09:39
        A to kościoły są salami koncertowymi do słuchania muzyki w czasie Liturgii?
      • podaj nick
        25.07.2018 15:58
        nie chodzi o prowadzenie tylko o tekst, on pisze o Bogu judaistów nie zaś katolickim " Bóg którego nie zna z imienia" to judaizm, warto się douczyć cokolwiek o religiach zanim się naklepie na portalu religijnym
    • Gość
      21.06.2018 14:11
      łodzianko, masz jakieś dokładne dane to ujawnij, inaczej popełniasz oszczerstwo
  • zwyczajna katoliczka
    21.06.2018 16:05
    Te trzy komentarze wystarczą, żeby się przerazić. Co to za pokolenie "użytkowników Kościoła" wyhodowaliśmy. Żadnego pojęcia o tym czym Kościół różni się od magistratu!!!
  • TOMASZL
    22.06.2018 09:15
    Cóż - sami przez lata zrobiliśmy sobie problem. Problem braku zrozumienia istoty i celu muzyki sakralnej. I nie dziwią głoy oburzenia czy niezrozumienia, skoro tych co obecnie szykują się do słubu wychowaliśmy na Barkach czy innych pioseneczkach granych tak chetnie podczas Mszy sw.

    Ten ckliwy infantylizm rodem z przedszkola zabił zresztą nie tylko muzykę sakralną, ale też nurty choćby mszy rokowych.
    No i jeszcze jedno pytanie warto postawić - czym jest dziś ślub kościelny i kto go w kościele bierze.
  • mezzo
    22.06.2018 10:52
    A nie lepiej byłoby, żeby Kościół zamiast tworzyć "listy piosenek zakazanych" w liturgiach stworzył listę pieśni dopasowanych dla wybranego sakramentu? To co pasuje na chrzest ma się nijak do pieśni pasujących do ślubu czy pogrzebu. Więc kilka takich spisów pieśni pasujących do okoliczności byłby bardzo na miejscu. A i wierni lepiej będą się czuli jak dostaną wybór -" co chcecie to zagramy ale jesteśmy w Świątyni i z sakralnych pieśni mamy to i to". Bo przecież nie od dziś wiadomo, że młodzi organizując ślub wolą mieć wybór a nie zakaz. A i przy chrzcie czy pogrzebie - jednym jest zupełnie obojętne jakie pieśni przygotuje organista a inni mają prośby o taki czy inny utwór. Listy pieśni dostępnych, dopuszczonych do wykonywania podczas liturgii wydają się sensowniejsze niż listy utworów zakazanych.
  • DO MEZZO
    22.06.2018 19:52
    Taki zbiór jest dawno tylko komu się chce sprawdzić?
  • Mezzo
    23.06.2018 07:58
    W takim razie tym bardziej nie pojmuję po co tracić czas na tworzenie zakazów. Wydać dekret, że obowiązuje TYLKO ten jeden śpiewnik i z niego korzystamy podczas liturgii. Przecież takich utworów nie nadających się do grania w Świątyni są dziesiątki, jak nie setki. Młodzi raz dwa znajdą sobie obejście zakazów. A tak to sprawa byłaby o wiele prostsza.
  • Mariuszek38
    29.01.2020 23:06
    Mariuszek38
    Propozycja takie listy „zakazanych” pieśni jest totalnie absurdalna. Widocznie ktoś ma wiele czasu do dyspozycji. Sprawy odnośnie wyboru pieśni powinny pozostać między danymi osobami, organista i proboszczem parafii... będąc muzykiem i duchownym stworzenie takie listy będzie bardzo trudne....już tutaj wielu wypowiedziało się słusznie... trzeba byłoby odrzucić wielu innych pieśni używanych regularnie podczas liturgii jeśli ścisle mamy przestrzegać i używać tylko muzykę wyjątkowo sakralna. Może te osoby które wymyślają takie projekty obudza się ... tak ogromny spadek co do ilości młodych par zawierających ślub kościelnych ... a ci co to czynią obarczeni są ogromnymi $$$$kosztami od kościoła. I jeszcze takie listy ..... Boże przebacz !
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
9°C Piątek
rano
15°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
15°C Sobota
noc
wiecej »