Z grekokatolikami nie za bardzo miałem do czynienia, gdyż nie mieszkają w moim regionie. U mnie w mieście są oczywiście katolicy :], ale poza tym tylko polskokatolicy i s. jehowy.

Lubię ikony grekokatolickie oraz ich chóralne pieśni.

Z tego co się orientuję to dziadek mojej żony był unitą, pochodził z okolic Stanisławowa. Jednak chodził do katolickiego koscioła bo cerkwi u nas nie ma.

Wiem, że jestem prapraprawnuczką księdza grekokatolickiego :)

W 1596r. w wyniku postanowień "soboru" w Brześciu zostaje wprowadzona w Rzeczpospolitej Unia Brzeska.
Na okres ponad 70 lat około połowy obywateli naszego państwa traci swoje prawa, gdyż Prawosławie, które jest u nas od czasów misji Cyrylometodiańskiej stało się religią zakazaną. Należy zwrócić uwagę na fakt, że Prawosławny Kościół w Polsce podlegał w tym czasie pod Konstantynopol.
Ogniem i mieczem jezuiccy misjonarze wprowadzają Unię, która przyjmuje w czasach cesarzowej Austrii Marii Teresy nową nazwę - Grekokatolicyzm.
W czasach Zygmunta III, nazwanego przez Jesienicę, "najglupszym władcą Polski", prawosławny obywatel Rzeczpospolitej nie ma prawa głosu na Sejmiku, nie ma prawa zapisać się do cechu (de facto to zakaz pracy w mieście), przytoczę jeszcze jeden absurd naszego słynnego z tolerancji Państwa, zmarłych prawosławnych we Lwowie można było wyprowadzać na cmentarz tylko przez bramę na śmieci, a częstym faktem było chrzczenie kości zmarłych, aby ci stali się unitami lub katolikami.
Wielu chłopów uciekało na sicz, do kozaków, którzy okazali się później obrońcami dawnej wiary. Kozaków znamy ich najczęściej z okrucieństwa, ale nie zadajemy sobie pytania, gdzie było źródło, jaka była przyczyna. Że ci, którzy widzieli swoje zamordowane dzieci, zamordowane, często wcześniej zgwałcone żony, tylko dlatego, że dana miejscowość nie przyjęła Unii, nie byli w stanie już żyć inaczej, jak tylko pragnieniem zemsty, tu mamy przypadek zamordowanego Boboli, z którego rozkazów powyžsze przestępstwa popełniano.
Unia Brzeska była wprowadzana na naszych terenach siłą, podstępem, bezmyślnie i okrutnie. Budowane wiekami przymierze i sojusz Rzeczpospolitej Obojga Narodów został przekreślony przez chore wyobrażenia o religii i królów, którzy nigdy nie pokochali naszej ojczyzny, a wykorzystywali ją do swoich, lub innych państw, celów.
Najwierniejsi jej synowie, których przodkowie dumnie walczyli z najeźdcami ze wschodu i z zachodu, zostali zdeptani tylko dlatego, że chcieli pozostać w łonie swego Kościoła, Prawosławnej Cerkwi, nazywanej wtedy "religią grecką." Trudno powiedzieć o Unii Brzeskiej historycznie i zgodnie z faktami coś dobrego, tym bardziej, że przyniosła i przynosi ona dalej swoje krwawe owoce wszystkim, którzy się z nią spotkali. Mordowano tych, którzy jej nie przyjęli, później ginęli ci, którzy zostali Unitami, w wyniku represji wobec tego Kościoła.
Dziś Unici to szczelnie zamknięta nacjonalistyczna grupa, nie przyjmująca do siebie jakichkolwiek faktów historycznych (Bandera i UPA to bohaterowie, a internet w którym są opisy i zdjęcia ich mordów spreparowali Rosjanie), bardzo silnie upolityczniona na Ukrainie. Na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć jakie są główne cele i zadania tego Kościoła, ponieważ na synodach podnoszone są szczytne idee, natomiast na poziomie parafialnym budowany jest między ludźmi silny ruch nacjonalistyczny.
Praktycznie każde kazanie jest ostatnio kończone przez księży unickich takimi słowami (piszę w tym momencie o Grekokatolikach na Ukrainie):
Sława Ukrainie! Herojam Slawa!
Slawa nacji! Smert woroham!
Takimi okrzykami nie zbudujemy w człowieku harmonii, spokoju duszy i miłości do bliźniego.
Ale to tylko moja subiektywna opinia, oczywiście mogę się mylić...