Pewien mężczyzna, ubrany jedynie w slipki, został zatrzymany w niedzielę rano na murach pałacu cesarskiego w Tokio. 30-latek przepłynął fosę w nadziei, że spotka się z cesarzem Akihito.
Mężczyzna najpewniej nie kierował się pobudkami politycznymi. Będzie teraz przebadany pod kątem zdrowia psychicznego, żeby stwierdzić, czy może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za ten czyn - poinformowała straż cesarska.
Według niej, mężczyzna w chwili zatrzymania oświadczył, że "pływał i przyszedł zobaczyć się z cesarzem".
Temperatura w Tokio w niedzielę nad ranem wynosiła ledwie 4 stopnie Celsjusza.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa