Przygotowania do Światowego Dnia Młodzieży w Rio de Janeiro przemieniają brazylijski Kościół. Peregrynację krzyża i ikony młodych można porównać do tego, co działo się w Polsce podczas peregrynacji kopii obrazu Czarnej Madonny – uważa misyjny biskup w Brazylii Czesław Stanula CSsR.
W Aparecidzie trwa zgromadzenie plenarne tamtejszego episkopatu. Biskupi obradują nad duszpasterstwem biblijnym oraz licznymi kwestiami społecznymi. Przygotowują między innymi oświadczenie episkopatu przed zbliżającymi się wyborami. Jednym z głównych tematów obrad jest też przyszłoroczna wizyta Benedykta XVI. Biskupi są zaskoczeni niespodziewanymi owocami peregrynacji po kraju krzyża i ikony Światowych Dni Młodzieży – mówi bp Stanula.
„W mojej diecezji Itabuna ten krzyż już był. Trwało to jeden dzień – opowiedział Radiu Watykańskiemu misjonarz. – Młodzież się zbierała, były procesje, całonocne czuwanie. Było to naprawdę takie wielkie odnowienie. Ja to nawet porównuje trochę z wędrówką obrazu Matki Bożej Częstochowskiej”. Bp Stanula dodał, że w Rio de Janeiro spodziewanych jest ok. 4 mln młodych z całego świata. „Dlatego Brazylia do tego się przygotowuje z wielkim entuzjazmem – stwierdził polski misjonarz. – Uczestniczyłem w jednym czy drugim zebraniu na szczeblu krajowym w Brazylii. Widać ogromną mobilizację, a z drugiej strony wielki entuzjazm naszej młodzieży w przygotowaniu ŚDM z Papieżem”.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.