Ok. 2700 pątników w 25 grupach pielgrzymuje z woj. opolskiego do Częstochowy - poinformowała kuria opolska. W poniedziałek wyruszyły strumienie z Opola, Raciborza i Głubczyc, w niedzielę z Nysy; we wtorek ruszą pielgrzymi z Kluczborka.
Wyruszających sprzed kościoła św. Jacka w Opolu w poniedziałek żegnał i błogosławił biskup opolski Andrzej Czaja. Według niego pielgrzymi idący na Jasną Górę są "manifestem i świadectwem wiary", który przekonuje do niej innych.
Hasło przewodnie tegorocznej, 36. Pieszej Pielgrzymki Opolskiej na Jasną Górę to: "Z Maryją żyć w Kościele jak w domu". Opolscy pątnicy nie pójdą najkrótszą trasą; po drodze odwiedzą opolskie sanktuaria - w Kamieniu Śląskim, Jemielnicy i na Górze św. Anny.
"Opolską pielgrzymkę zakończy msza święta na jasnogórskich błoniach, która odbędzie się w sobotę 3 sierpnia o godzinie 10.30" - poinformował PAP Łukasz Woźniak z biura prasowego Diecezji Opolskiej.
Woźniak dodał, że w tym roku w pielgrzymce uroczyście niesione są relikwie bł. Karoliny Kózkówny - urodzonej w diecezji tarnowskiej i zamordowanej w wieku 16 lat męczennicy. Papież Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną w 1987 r.
Opolscy pielgrzymi na Jasną Górę wyruszyli z osobistymi intencjami. 73-letnia Jadwiga Grund z Bierdzan k. Opola zapowiedziała, że w tym roku w drodze do Częstochowy modlić się będzie za wnuki i zmarłego dwa miesiące temu męża. Mówiła, że trudno jej zliczyć, w którą pielgrzymkę już wyruszyła. "Na pewno chodzę na nie od czasów stanu wojennego" - powiedziała PAP. I dodała: "Buty mam wygodne, siły póki co dość. A jak będzie mi trudno, to na pewno pomogą ludzie, z którymi wyruszyłam".
61-letnia Gabriela Gamrot z Chróścic do Częstochowy wyszła w poniedziałek dziewiętnasty raz w życiu. "Co roku, gdy się pielgrzymka kończy, to powtarzam, że już ostatni raz w niej szłam, bo jest ciężko. Ale jak się zbliża czas kolejnej, to nie potrafię sobie wyobrazić, że nie pójdę" - mówiła.
Wśród pątników znalazło się też sporo osób młodych. 20-letnia Agnieszka Piątek z Opola wyruszyła, by dziękować za to, że dostała się na studia - archeologię we Wrocławiu. Rówieśniczka Agnieszki, Dominika Wocław zaplanowała swój udział w marszu na trzy dni, bo na więcej nie może sobie pozwolić. "Wyszłam by się modlić, ale też między innymi po to, by zrozumieć czemu coraz mniej młodych chodzi na pielgrzymki" - wyjaśniła.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.