Nigeryjska armia podała w niedzielę, że zabiła na północnym wschodzie kraju 20 domniemanych członków ugrupowania islamskich ekstremistów Boko Haram. W czasie starć zginął też jeden żołnierz sił rządowych, a dwóch odniosło obrażenia.
"Mieliśmy informacje, według których domniemani członkowie Boko Haram zgromadzili się w pewnym miejscu w mieście Maiduguri. Nasi ludzie uaktywnili się, co doprowadziło do strzelaniny. W czasie operacji zginęło 20 domniemanych terrorystów, a także jeden żołnierz" - powiedział cytowany przez AFP wojskowy Victor Ebhaleme.
W ostatnim czasie Boko Haram przeprowadziło wiele ataków na kościoły oraz różne instytucje w Nigerii. Ruch dąży do wprowadzenia w kraju szariatu (prawa islamskiego), mimo że jego południe zamieszkują też chrześcijanie i wyznawcy religii etnicznych.
Do większości ataków Boko Haram dochodzi na zamieszkanej przez muzułmanów północy, choć zdarzały się zamachy dokonane w centrum Nigerii. Liczba ofiar ruchu przekroczyła już 1000 ludzi.
W czerwcu USA wpisały trzech członków Boko Haram, w tym przywódcę Abubakara Shekau, na międzynarodową listę terrorystów.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.