Kościół w Kenii ostrzega polityków, by nie podżegali do plemiennych konfliktów.
Specjalny komunikat zatytułowany „Apel o pokój i zgodę: Nie zabijaj” podpisał kard. John Njue z Nairobi. Kontekstem wydania dokumentu jest niedawne odkrycie masowej mogiły, w której pochowano prawdopodobnie ponad sto ofiar starć między rywalizującymi w rejonie rzeki Tana plemionami Pokomo i Orma. Pierwsze z nich żyje z uprawy ziemi, a drugie z pasterstwa, co często doprowadza do konfliktów, i to krwawych, o dostęp do wody i użytkowanie tych samych terenów.
Arcybiskup stolicy Kenii potępił przemoc jako metodę załatwiania porachunków, zachęcając mieszkańców regionu rzeki Tana do zgodnego współistnienia w pokoju. Wezwał ponadto władze, by podjęły działania na rzecz pojednania i rozwoju obu zwaśnionych ludów. W tym kontekście kard. Njue zwraca uwagę, by politycy zaprzestali obwiniać się nawzajem i podgrzewać nastroje społeczne. Rząd powinien także przeprowadzić rzetelne śledztwo w sprawie zajść i ich przyczyn.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.