Jeśli sytuacja w Ziemi Świętej nie zmieni się, to za 20 lat w ojczyźnie Chrystusa w ogóle może nie być chrześcijan. Te dramatyczne dane opublikował brat Artemio Vitores na podstawie akt Kustodii Ziemi Świętej.
Od 1948 roku do obecnej chwili wyemigrowało z Ziemi Świętej ponad 230 tys. chrześcijan. W samej Jerozolimie mieszka jedynie ok. 14 tysięcy chrześcijan wśród blisko 600 tys., co stanowi zaledwie niecałe 3 proc. mieszkańców Świętego Miasta. Liczba chrześcijan w Jerozolimie kształtuje się obecnie na poziomie stanu z 1922 r., co oznacza, że od tego czasu przy ogromnym wzroście liczby mieszkańców, ich liczba w stosunku do przedstawicieli innych wyznań zmniejszyła się 8 razy. W 1850 r. w Jerozolimie mieszkało 24 proc. chrześcijan w 1900 r. stanowili 18%, w 1910 również 18.6 proc, a w 1922 r. 23, 7 proc. mieszkańców miasta. Chrześcijanie jerozolimscy należą do kilkunastu kościołów: prawosławnych - ok. dwie trzecie ogółu, łacińskiego, katolickich wschodnich: melchickiego, maronickiego, syryjskiego, koptyjskiego, ormiańskiego i chaldejskiego. Zdecydowany spadek obecności chrześcijan w ojczyźnie Jezusa spowodowany jest trudną sytuacją ekonomiczną, która zmusza tysiące osób do emigracji. Wśród przyczyn, brat Vitores wymienia także małżeństwa mieszane z muzułmanami, którzy zmuszają kobiety do wychowywania dzieci w religii islamskiej. Ponadto cały czas trwa także konfiskata ziem palestyńskich pod budowę żydowskich osiedli. Chrześcijanie napotykają też na wiele trudności gdy chodzi o pomoc w odbudowie zniszczonych przez działania wojenne domów czy zakładów pracy. Nie mają też znaczącego przedstawicielstwa w izraelskim rządzie ani we władzach Autonomii Palestyńskiej. Cały czas są dyskryminowani przy wydawaniu wiz pobytowych oraz na rynku pracy. Bezrobocie wśród chrześcijan w Ziemi Świętej sięga 60 proc. Według aktualnych informacji, jakie opublikowało ostatnio izraelskie Centralne Biuro Statystyczne wynika, że chrześcijanie - obywatele Izraela - stanowią tylko 2 proc. ogółu mieszkańców kraju. Jest ich zaledwie 142 tysiące na ponad 6,5 mln obywateli tego kraju. Chrześcijanie izraelscy żyją niemal wyłącznie w miastach, a 60 proc. mieszka na północy Izraela: w Galilei i w rejonie Hajfy. Największa społeczność chrześcijan żyje w Nazarecie - ponad 20 tys., choć większość mieszkańców miasta Świętej Rodziny stanowią już muzułmanie. Ponad 80 proc. chrześcijan w Izraelu jest pochodzenia arabskiego. Są to chrześcijanie libańscy, ormiańscy, egipscy, syryjscy. Ponadto w Izraelu żyje kilkuset chrześcijan pochodzenia żydowskiego. Szacuje się także, ze w ostatnich 15 latach przybyło do Izraela co najmniej kilkanaście tysięcy chrześcijan w ramach wielkiej emigracji z krajów byłego ZSSR. Jednak, jak liczna jest ta grupa chrześcijan nie precyzują statystyki izraelskie, a dane kościelne mają charakter jedynie szacunkowy. Przypomina się, że na ponad milion Żydów przybyłych z byłego Związku Radzieckiego w latach 1998 - 2003, oficjalnie 290 tys. nie jest uznanych za żydów według prawa religijnego halachy. Ponadto w Izraelu żyje ponad sto tysięcy chrześcijan - emigrantów zarobkowych, przybyłych z wielu stron świata, m. in. z Filipin, krajów Ameryki Łacińskiej i Afryki, z Polski i Rumunii.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.