Zgodnie z przewidywaniami przebywający od 5 lipca na wypoczynku w górach Jan Paweł II wybrał się na pierwszą wycieczkę na płaskowyż nieopodal jego rezydencji.
"Papież musi się trochę zaaklimatyzować" - stwierdził w rozmowie z Radiem Watykańskim przebywający w Les Combes wysłannik dziennika biskupów "Avvenire" Salvatore Mazza. Przypomniał on, że domek, w którym mieszka Ojciec Święty, leży we wspaniałym lesie. Prasa wysuwa przypuszczenie, że w czasie całego pobytu, który potrwa do 17 lipca, Jan Paweł II nie będzie odwiedzać wyższych partii gór, jak w latach ubiegłych, ponieważ tak zalecili mu lekarze. Les Combes leży na idealnej - ich zdaniem - wysokości ok. 1300 metrów nad poziomem morza. Papież zabrał ze sobą wiele książek, m.in. z zakresu filozofii i antropologii, a także poezję. Jak się domyśla "Corriere della Sera", "będzie dyktować nową książkę, którą zamierza ogłosić, na temat totalitaryzmów XX wieku: nazizmu i komunizmu, które zna z autopsji".
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.