Możliwość przyjmowania komunii na rękę oraz przesunięcie o rok wieku dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii - to najbardziej przełomowe decyzje podjęte przez I Synod naszej diecezji - informuje Nowa Trybuna Opolska.
Podczas sobotniej sesji plenarnej I Synodu Diecezji Opolskiej delegaci przyjęli pierwszą część statutów synodalnych pt. "Parafia u progu nowego tysiąclecia”. Za nowym prawem diecezjalnym w tajnym głosowaniu opowiedziało się 167 delegatów, przeciw było 8, czterdzieści osób uzależniło swoje poparcie od przyjęcia zgłoszonych na sesji poprawek. Dokument zawiera postanowienia dotyczące liturgii sakramentów, ustroju diecezjalnego oraz nauczania i wychowania. Najbardziej przełomowe zmiany dotyczące liturgii wprowadzone przez synod to m.in. możliwość przyjmowania komunii św. na rękę, przesunięcie o rok - z klasy II do III - wieku dzieci pierwszokomunijnych i ustalenie wieku bierzmowanych jednolicie w całej diecezji na III klasę gimnazjalną. - Osobiście byłabym nawet za przesunięciem wieku Pierwszej Komunii jeszcze dalej, ale spodziewam się, że i ta decyzja synodu może się nie spodobać wielu rodzicom, bo tradycja I Komunii w II klasie jest bardzo długa - uważa Barbara Lach z Teatru Lalki i Aktora w Opolu, delegatka na synod. Nowy termin Pierwszej Komunii Świętej zostanie wprowadzony za kilka lat jednolicie w całej diecezji. Ale już teraz do pierwszej komunii w trzeciej klasie przystępują m.in. dzieci z parafii w Dąbrowie Niemodlińskiej. - Tę zmianę wprowadziłem pięć lat temu na prośbę rodziców, którzy uznali, że w III klasie łatwiej im dziecko przygotować - tłumaczy ks. Marcin Bonk, proboszcz tamtejszej parafii. - Uczeń III klasy jest bardziej samodzielny, sprawniej czyta. Rodzic nie musi mu poświęcać aż tyle czasu. Ja sam widzę na katechezie, że te dzieci zupełnie inaczej kontaktują i rozumieją znacznie więcej. W dokumentach synodalnych usankcjonowano również wiele kwestii szczegółowych. Zalecają one m.in. udzielać chrztu dzieciom z wolnych związków, jeśli jest nadzieja na ich chrześcijańskie wychowanie oraz pozwalają na chrześcijański pochówek samobójców. W obu tych przypadkach te zalecenia sankcjonują tylko zwyczaje, które w diecezji opolskiej panowały od lat. Do 194 statutów synodalnych na wniosek ks. arcybiskupa Alfonsa Nossola dodano w sobotę jeszcze jeden - w części dotyczącej nauczania i wychowania. Synod opowiedział się za utworzeniem na szczeblu diecezji i poszczególnych parafii synodalnego funduszu stypendialnego dla zdolnych, a ubogich uczniów i studentów. Wśród zasad ustroju diecezjalnego nie ma natomiast zasady kadencyjności proboszczów. Projekt obligatoryjnej zmiany proboszczów co 10 lat przepadł w toku prac synodalnych na poziomie parafii i dekanatów. - Jeśli parafia nie rozwija się prawidłowo, ksiądz biskup zawsze może proboszcza zmienić - wyjaśnia ks. prałat Zygmunt Lubieniecki, proboszcz parafii Opole Szczepanowice. - I w jego kompetencji powinno to pozostać. Jeśli ksiądz pracuje rewelacyjnie, to po co go z automatu zabierać? Jeśli będzie rozżalony, to kolejna parafia raczej na tym straci. Wielu proboszczów podkreślało też, że 10 lat w jednej parafii to za mało czasu na to, by ją dobrze poznać i przeprowadzić potrzebne prace - tak w wymiarze materialnym, jak duchowym. Druga część statutów synodalnych zostanie przegłosowana na posiedzeniu plenarnym 12 marca. Całość stanie się prawem diecezjalnym z chwilą złożenia na nich podpisu przez ordynariusza diecezji opolskiej - we wtorek wielkanocny, 29 marca, na zakończenie synodu. - To jest na naszym terenie wydarzenie historyczne - powiedział, zamykając sobotnią sesję plenarną synodu ks. abp Alfons Nossol, ordynariusz opolski. - Przedstawiciele różnych zawodów, osoby w różnym wieku wypowiedziały się w imieniu swoich wspólnot parafialnych i wspólnoty diecezjalnej na temat swojego Kościoła i to nie rozumianego abstrakcyjnie, ale Kościoła konkretnego, którego oblicze będzie takie, jak nasze zaangażowanie, nasze bycie chrześcijanami.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.