Bez Jana Pawła II związek "Solidarność" nie mógłby powstać - powiedział w poniedziałek w Warszawie emerytowany arcybiskup Paryża, kard. Jean-Marie Lustiger.
Niewykluczone, że fenomen popularności Jana Pawła II na całym globie dowodzi powstania jakiegoś nowego wymiaru solidarności - mówił francuski hierarcha przemawiając w pierwszym dniu międzynarodowej konferencji "Od Solidarności do wolności".
Francuski hierarcha przyznał, że w czasach protestu polskich robotników przed 25 laty, imperium radzieckie wydawało się we Francji równie trwałe jak Egipt faraonów. Przeważały więc obawy, że strajki sprowadza na polski naród represje komunistów.
Wśród czynników, które przyczyniły się do obalenia komunizmu w Polsce, kard. Lustiger wymienił wiarę Polaków, wierność historii narodowej i szacunek dla niej a także postawę polskiego Papieża. "Bez tego Papieża, bez siły jego słów i znaczenia jego obecności, Solidarność nie byłaby możliwa" - podkreślił hierarcha.
Zdaniem b. arcybiskupa Paryża, aby "Solidarność" mogła się narodzić, potrzebne było połączenie myśli i czynu. Zwrócił uwagę na zasługi polskich intelektualistów, którzy umieli nadać powszechnie rozumianą nazwę temu, czym żyli i co pragnęli realizować Polacy. "Wspaniałym symbolem tych myśli było właśnie słowo "
W Światowy Dzień Ubogich wspólny posiłek w Auli Pawła VI był ważnym punktem jubileuszowych wydarzeń.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.
Światowy Dzień Ubogich. W tym roku obchodzony pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją".
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.