Bez Jana Pawła II związek "Solidarność" nie mógłby powstać - powiedział w poniedziałek w Warszawie emerytowany arcybiskup Paryża, kard. Jean-Marie Lustiger.
Niewykluczone, że fenomen popularności Jana Pawła II na całym globie dowodzi powstania jakiegoś nowego wymiaru solidarności - mówił francuski hierarcha przemawiając w pierwszym dniu międzynarodowej konferencji "Od Solidarności do wolności".
Francuski hierarcha przyznał, że w czasach protestu polskich robotników przed 25 laty, imperium radzieckie wydawało się we Francji równie trwałe jak Egipt faraonów. Przeważały więc obawy, że strajki sprowadza na polski naród represje komunistów.
Wśród czynników, które przyczyniły się do obalenia komunizmu w Polsce, kard. Lustiger wymienił wiarę Polaków, wierność historii narodowej i szacunek dla niej a także postawę polskiego Papieża. "Bez tego Papieża, bez siły jego słów i znaczenia jego obecności, Solidarność nie byłaby możliwa" - podkreślił hierarcha.
Zdaniem b. arcybiskupa Paryża, aby "Solidarność" mogła się narodzić, potrzebne było połączenie myśli i czynu. Zwrócił uwagę na zasługi polskich intelektualistów, którzy umieli nadać powszechnie rozumianą nazwę temu, czym żyli i co pragnęli realizować Polacy. "Wspaniałym symbolem tych myśli było właśnie słowo "
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.