Kolejnym kłamstwem nazwał ks. prał. Zdzisław Peszkowski, krajowy duszpasterz Rodzin Katyńskich, decyzję Głównej Prokuratury Wojskowej Federacji Rosyjskiej, która nie uznaje Polaków zamordowanych w Katyniu za ofiary represji politycznych.
W rozmowie z Życiem Warszawy ks. Peszkowski stwierdził: To kolejne kłamstwo. Od lat mówi się, że w Rosji coś idzie ku dobremu, że prawda zostanie ujawniona. Kończy się to opowiadaniem kolejnych kłamstw. Kapelan Rodzin Katyńskich przypomina, że są dowody na to, iż decyzję podjął Stalin. Pod wyrokiem jest własnoręczny podpis i Stalina, i członków jego biura politycznego. Zdaniem ks. Peszkowskiego przemilczanie prawdy o Katyniu jest odbiciem stosunku Rosjan do Polaków. Dla nich nadal jesteśmy półgłówkami. Ale my nigdy nie zapomnimy o tym, co się tam działo - podkreśla ks. Peszkowski. Pytany, czy jeśli Rosjanie nie wyrażają skruchy, to czy możliwe jest przebaczenie, kapelan Rodzin Katyńskich powiedział: Panuje tutaj zasada czterech liter „P”. Najpierw musi nastąpić Prawda, ona da bogactwo Pamięci. To, co się działo w Katyniu, musi zostać określone następnie przez Prawo. Dopiero wtedy przyjdzie ta wielka moc, jaką jest Przebaczenie.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.