Watykan nie planuje żadnych zmian w katolickiej etyce seksualnej - informuje Papieska Rada Duszpasterstwa Pracowników Służby.
- Po niedawnej wypowiedzi przewodniczącego Rady kard. Javiera Lozano Barragana doszło do wielu nieporozumień - podkreślił przedstawiciel tej watykańskiej dykasterii ks. Antonio Soto Guerrero w rozmowie z niemiecką agencją KNA. W minioną niedzielę w rozmowie z włoskim dziennikiem "La Repubblica" kard. Barragan zapowiedział wydanie przez Watykan specjalnego dokumentu na temat używania prezerwatyw przez osoby chore na AIDS. Przedstawiciel Rady podkreślił, że od ponad roku pracownicy kilku watykańskich dykasterii pracują nad studium i ekspertyzą na temat, czy osoby chore na AIDS w celu uchronienia współmałżonka od zarażenia tą chorobą mogą jako "mniejsze zło" używać prezerwatyw. Ks. Guerrero zastrzegł, że kwestią całkowicie otwartą jest to, czy na podstawie tych badań w najbliższych miesiącach, czy nawet latach, Watykan wyda specjalny dokument, i jakie stanowisko zajmie, na ten temat. - O szybkim jego opublikowaniu nie może być mowy - podkreślił ks. Guerrero. Spekulacje wokół tematu zmian w katolickiej nauce na temat seksualności człowieka wywołała ostatnio głośna wypowiedź kard. Carlo Marii Martiniego, który za "mniejsze zło" uznał używanie prezerwatyw przez osoby chore na AIDS w celu uchronienia współmałżonka od zarażenia.
Leon XIV ostro skrytykował politykę imigracyjną administracji Trumpa.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.