Nie sztuka mówić, gdy trzeba milczeć.
Ksiądz w sutannie stoi w kościele z brewiarzem w ręce, patrząc na nas poważnym, zatroskanym wzrokiem. Już na pierwszy rzut oka widać: dobry proboszcz. Duszpasterz, który prowadzi parafian w dobrym kierunku. No i też zapewne o taki przekaz chodziło autorom okładki w „Tygodniku Powszechnym” z minionego tygodnia. Jednak napisy towarzyszące postaci księdza dziwnie kontrastują z tym obrazem. „Ksiądz Lemański: Nie chcę milczeć” – głosi duży tytuł. A nad nim napis: „Na niepokornego księdza sypią się kary”. Ta kara to otrzymany od biskupa zakaz wypowiadania się w mediach (a ks. Lemański ma nawet swoje okienko w portalu Tomasza Lisa).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.