95 procent Brytyjczyków pójdzie do piekła. Tak - według portalu Interia.pl - twierdzi przełożony Wycliffe Hall - oksfordzkiego anglikańskiego uniwersytetu teologicznego - wielebny dr Richard Turnbull.
Wielebny Turnbull jest za te słowa atakowany przez innych pracowników Wycliffe Hall - donosi The Guardian. Turnbull przestrzega przed "liberalizacją kościoła" i traceniem z oczu "strategicznych celów" ewangelizacji. Nawołuje też do przekazania 10 procent państwowej dotacji na kościół anglikański na wsparcie konserwatywnych szkół teologicznych. - 95 procent ludzi w tym kraju stoi przed groźbą piekła. Musimy do nich skierować ewangeliczne przesłanie Jezusa Chrystusa, bo oni go po prostu nie znają. - Powiedział Turnbull, wskazując na liberalny światopogląd, który jest głównym sprawcą odejścia od zasad ewangelii. Jak dotąd Wicliffe Hall uważany był za otwartą światopoglądowo placówkę edukacyjną, która gromadziła studentów mających różne opinie na kwestie liturgiczne i teologiczne. Osoby krytykujące wielebnego Turnbulla zarzucają mu przyjęcie zbyt konserwatywnego i restryktywnego kursu. Z jego powodu z pełnionych funkcji zrezygnowała jak dotąd jedna trzecia wykładowców uczelni. Inni zagrożeni są dyscyplinarnym zwolnieniem.
Leon XIV ostro skrytykował politykę imigracyjną administracji Trumpa.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.