Valdomiro Marcon, 74-letni mieszkaniec Brazylii, przyjął święcenia kapłańskie. Tym samym stał się najstarszym neoprezbiterem na świecie. Został skierowany do posługi duszpasterskiej wśród żołnierzy w stolicy kraju, Brasílii.
Świeceń udzielił mu 18 sierpnia arcybiskup polowy Brazylii Osvino José Both w katedrze w Passo Fundo. Nazajutrz w tej samej świątyni neoprezbiter odprawił Mszę św. prymicyjną. Ks. Marcon pochodzi ze stanu Rio Grande do Sul w południowej Brazylii. Urodził się w miejscowości Tapejara 23 września 1934 r. Jako bardzo młody człowiek wstąpił do seminarium kapucynów, gdzie przebywał siedem i pół roku. W 1955 r. poznał swoją przyszłą żonę, Lélię Rech Pelletti, z którą przeżył 47 lat w związku małżeńskim. Miał z nią dwie córki i syna, doczekał się już pięciorga wnuków. Mieszkali w Paso Fundo, gdzie Valdomiro pracował jako księgowy, zaś ostatnio jako audytor podatkowy. Jednocześnie angażował się w działalność ruchów kościelnych, w tym Odnowy w Duchu Świętym. We wrześniu 2006 r. zmarła jego żona. Postanowił wówczas zostać księdzem, w czym uzyskał wsparcie biskupa diecezji Passo Fundo i arcybiskupa polowego. Od stycznia 2007 r. studiował teologię w Brasílii. Jako motto swojej posługi kapłańskiej ks. Marcon przyjął słowa proroka Jeremiasza: "Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść".
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.