Ci, którzy nie pojechali do Australii, mogli obserwować wydarzenia z Sydney i modlić się, dyskutować, śpiewać, uczestniczyć w warsztatach tematycznych.
Reżyser wskazał na wielką rolę sztuki i literatury w procesie poznawania otaczającego świata. Książka, film, spektakl to, jego zdaniem, narzędzia, dzięki którym człowiek może dowiedzieć się więcej o sobie i życiu. „Jeśli coś czytacie lub oglądacie – mówił do uczestników spotkania – to po to, by być mądrzejszymi, by wiedzieć jak rozwiązać te problemy, z jakimi zetknęli się bohaterowie dzieł. Tylko mądre i wartościowe dzieła w jakiś sposób nas zmieniają; nie jesteśmy już tacy sami, jak przed spotkaniem z nimi” – podkreślał reżyser. Zanussi mówił też o tym, czym jest dla niego wiara. Podkreślał, że nie można jej sprowadzać do liturgii, do chodzenia w niedzielę do kościoła, bowiem wiara to coś głębszego. Wiara to istota życia; dzięki niej człowiek inaczej postrzega świat. Twórca pozostawił też uczestnikom „Sydney Mazowsza” ważne przesłanie, by nie zadawalać się byle czym lecz zawsze, w każdej dziedzinie życia, wybierać rzeczy wartościowe i piękne. „Sydney Mazowsza” zakończyło się w niedzielne południe. W spotkaniu uczestniczyło ok. tysiąca młodych z diecezji oraz kilkanaście osób z Rosji, Malezji i Zambii. „Sydney w Bieszczadach” „Warto robić takie inicjatywy, warto ewangelizować” - powiedział o trwającej ewangelizacji w Bieszczadach ks. Mariusz Ryba, odpowiedzialny za Szkołę Nowej Ewangelizacji Św. Jakuba Apostoła w Przemyślu. Imprezę, która rozpoczęła się 12 lipca, zakończyło diecezjalne spotkanie „Sydney w Bieszczadach”, w łączności z młodzieżą zgromadzoną na XXIII Światowym Dniu Młodzieży w Australii. Po trzydniowych rekolekcjach, które trwały od poniedziałku do środy (14-16 lipca), młodzież wychodziła na ulice miejscowości w pobliżu Jeziora Solińskiego, żeby dzielić się swoim doświadczeniem wiary. Spotkanych ludzi zapraszają także na wieczorne Msze św., koncerty i projekcje filmu ewangelizacyjnego „Jezus”. W piątek wieczorem po wspólnej Eucharystii odbyło się nabożeństwo drogi krzyżowej ulicami Polańczyka. W niedzielę, o godz. 11.00 odbyła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp. Józefa Michalika, metropolity przemyskiego. Wołczyn: „Zalogowani w Jezusie” Ponad tysiąc osób z całego kraju a także Litwy i Ukrainy uczestniczyło w XV Spotkaniu Młodych w Wołczynie. Organizatorami spotkania, które odbywało się pod hasłem "Zalogowani w Jezusie" a zakończyło 19 lipca, byli bracia mniejsi kapucyni. Tegoroczny temat przewodni „Zalogowani w Jezusie – sakrament chrztu” stanowiło nawiązanie do określeń używanych w rzeczywistości wirtualnej. Zdaniem br. Pawła Teperskiego, język komputerowy, który jest bliski młodemu człowiekowi, staje się dobrym nośnikiem treści religijnych, związanych z przeżywaniem wiary. Codziennie młodzi spotykali się w dziesięcioosobowych grupach, aby przez półtorej godziny dyskutować nad zagadnieniami poruszonymi podczas konferencji i spotkań z gośćmi. Dowiadywali się, co z wiarą mają wspólnego takie pojęcia, jak login, enter, wirus, antywirus czy e-mail. Uczestników spotkania odwiedził ordynariusz diecezji kaliskiej bp Stanisław Napierała, który odprawił Mszę św. „Chrzest to drugie narodziny z wody i Ducha Świętego. Dzięki tym narodzinom rzeczywiście jesteśmy dziećmi Boga. W tym jest nasza godność. Choćbym w oczach ludzi był zepchnięty na margines, to przecież jestem wielki, bo mam godność, bo jestem dzieckiem Boga. Nawet gdybym siebie upodlił, ta godność we mnie trwa i nigdy jej nikt ze mnie nie zdejmie” – tłumaczył bp Napierała. Każdego dnia wieczorem w Wołczynie odbywają się koncerty muzyki chrześcijańskiej. Wystąpiły m.in. zespoły: New Life Music, Kana i Triquetra, Maleo, Perfekt i zespół braci kapucynów. Spotkanie zakończyło się sobotnią Eucharystią, podczas której chrzest przyjęła dorosła osoba.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.