Cztery osoby zginęły w czasie starć między muzułmanami a chrześcijanami w miejscowości Deir Mouass w regionie Al-Minja w górnym Egipcie.
Niemal 30 osób odniosło rany. Wśród zabitych jest jeden chrześcijanin i trzech muzułmanów. Rozruchy wybuchły po rozejściu się plotek o romansie koptyjskiego chłopca z muzułmanką. W czasie dwudniowych zajść spalono też kilka budynków należących do chrześcijan.
Region Al-Minja jest dość licznie zamieszkiwany przez chrześcijańskich Koptów, którzy stanowią 6 proc. ludności Egiptu. W czasie niedawnej rewolty zwolenników obalonego prezydenta Mursiego islamiści spalili tam przynajmniej 20 budynków należących do wspólnot wyznawców Chrystusa, w tym kościoły i szkoły.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.