O związku krzyża w przestrzeni publicznej z masakrą na "Wujku" mówił abp Skworc.
W 33. rocznicę otwarcia ognia przez milicję do górników na kopalni „Wujek”, co stało się w czwartym dniu stanu wojennego, do Katowic przyjechali m.in. ambasador USA Stephen Mull, przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda i prymas-senior Józef Kowalczyk. Ten ostatni jako nuncjusz apostolski w Polsce 23 lata temu poświęcił na „Wujku” krzyż-pomnik ku czci dziewięciu ofiar śmiertelnych masakry, dokonanej na górnikach przez „władzę ludową”.
Arcybiskup katowicki Wiktor Skworc, wspominając poświęcenie przez prymasa tego pomnika, nawiązał do dzisiejszych sporów o obecność krzyża w przestrzeni publicznej. – Dziękujemy górnikom, że z taką wytrwałością tu bronili krzyża. Dzisiaj się dyskutuje o obecności krzyża w przestrzeni publicznej, czy ma być, czy trzeba go usunąć, ale wy wtedy nie mieliście wątpliwości. W pierwszym odruchu postawiliście krzyż. A kiedy ten krzyż został usunięty przez „sprawców nieznanych”, toście znowu krzyż postawili. I nie ustaliście, aż powstał ten krzyż – mówił, wskazując na pomnik górujący nad kopalnią „Wujek”. – Ten krzyż ma łączność z tym krzyżem, który kiedyś postawił człowiek człowiekowi na Golgocie. I tylko w łączności z tym krzyżem każdy inny krzyż ma sens i jest znakiem ostatecznego zwycięstwa i nadziei – powiedział.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość
Pomnik-krzyż na kopalni "Wujek"
Piotr Duda, przewodniczący „Solidarności”, przypomniał, że do postawienia krzyża na „Wujku” przyczynił się pochowany przed tygodniem w Katowicach Kazimierz Świtoń, współtwórca Wolnych Związków Zawodowych. Cytował piosenkę Jacka Kaczmarskiego „Wróżba”: „Kary nie będzie dla przeciętnych drani... Morderców będą grzebać z honorami... Na bruku ulic nędza się wylęgnie”. W tym kontekście wymienił generałów Jaruzelskiego, który ziemskiej kary uniknął, i Kiszczaka, który wciąż jest nieosądzony. – Ale czegóż się domagać od państwa, które nie mogło zagwarantować bezpieczeństwa swojemu prezydentowi i wielu wspaniałym patriotom? – powiedział, zaznaczając, że zwłaszcza w tym miejscu należy domagać się sprawiedliwości.
Dominował jednak nastrój pamięci o poległych górnikach. Abp Wiktor Skworc poprowadził modlitwę za nich i ich rodziny, za ofiary ostatniej katastrofy na kopalni „Mysłowice” oraz za wszystkich górników, którzy stracili życie w kopalniach. W czasie wspólnego odśpiewania hymnu Polski kibice GKS Katowice odpalili race, a później skandowali: „Cześć i chwała! Bo-ha-terom!”. Szczególnie przejmująca była chwila, kiedy muzycy rozpoczęli śpiew „Żeby Polska była Polską”, a obecni wokół krzyża-pomnika ludzie – co najmniej kilkaset osób – spontanicznie włączyli się w tę pieśń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.