Prawomocnie na 4 miesiące więzienia skazano b. szefa działu wentylacji, Marka Z.
W środę Sąd Apelacyjny w Katowicach zadecydował, że będzie nowy proces głównych oskarżonych ws. katastrofy w kopalni "Halemba", Marka Z. i Kazimierza D.
Uchylenie wyroku dotyczy także innego oskarżonego, Jana J.
Za poświadczenie nieprawdy w dokumentach na cztery miesiące więzienia prawomocnie skazany został były szef działu wentylacji, Marek Z.
Wyrok w sprawie katastrofy z listopada 2006 r. na kopalni "Halemba", gdzie w wyniku wybuchu metanu zginęło 23 górników, zapadł rok temu.
W środę Sąd Apelacyjny w Katowicach w części uchylił wyrok w tej sprawie, co oznacza, że gliwicki sąd będzie musiał znów przeprowadzić proces.
Do ponownego rozpatrzenia skierowane zostały m.in. najpoważniejsze zarzuty wobec b. szefa działu wentylacji kopalni Marka Z. i b. dyrektora Halemby Kazimierza D.
SA rozpoznawał odwołania od orzeczenia, które zapadło rok temu przed Sądem Okręgowym w Gliwicach, po ponad sześciu latach procesu. Sąd I instancji skazał wtedy na trzy lata więzienia b. szefa działu wentylacji Marka Z., któremu prokuratura przypisała sprowadzenie katastrofy (prokurator żądał dla niego ośmiu lat więzienia). 14 innych oskarżonych - jest wśród nich b. dyrektor kopalni Kazimierz D., dla którego prokuratura domagała się siedmiu lat pozbawienia wolności - usłyszało wyroki w zawieszeniu. Dwóch pozostałych zostało uniewinnionych.
Wyrok z I instancji zaskarżyła i obrona, i prokuratura.
Katastrofa w Halembie była największą tragedią w polskim górnictwie od blisko 30 lat. Doszło do niej w czasie likwidowania ściany wydobywczej 1030 m pod ziemią.
TUTAJ przypominamy wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.