Kandydat na szefa niemieckiej dyplomacji, przewodniczący liberalnej FDP Guido Westerwelle zdyscyplinował w poniedziałek brytyjskiego dziennikarza, który na konferencji prasowej próbował zadać mu pytanie po angielskim i uzyskać odpowiedź w tym języku.
"Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale jesteśmy na konferencji w Niemczech" - zareagował Westerwelle na pytanie reportera BBC, który poprosił polityka, by odpowiedział po angielsku.
Podobny skutek wywołała kolejna próba Brytyjczyka, który chciał uzyskać odpowiedź w języku niemieckim, lecz na pytanie postawione po angielsku.
"W Wielkiej Brytanii oczekuje się, by mówiono po angielsku, i tak samo jest w Niemczech: tutaj mówimy po niemiecku" - odparł Westerwelle, cały czas posługując się mową Goethego.
Z pomocą tłumaczki brytyjski reporter w końcu zadał pytanie o politykę zagraniczną przyszłego rządu Niemiec z udziałem liberałów. Lecz Westerwelle zbył go, twierdząc, że jest zbyt wcześnie, by mówić o stanowiskach. I dodał: "Po konferencji prasowej możemy się spotkać przy herbacie i rozmawiać o polityce zagranicznej tylko po angielsku. Ale tu mówimy w języku niemieckim".
Media przypominają, że kandydat na szefa MSZ w przyszłym rządzie nie posługuje się biegle językiem współczesnej dyplomacji, co dokumentują m.in. nagrania wideo zamieszczone w internecie.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru."
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia."
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.