Co najmniej dwunastu cywilów zginęło w nocy z poniedziałku na wtorek w wybuchu samochodu pułapki w dzielnicy handlowej w centrum Bagdadu - poinformowały irackie władze; 28 osób zostało rannych. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie (IS).
Według policji eksplodował samochód wyładowany materiałami wybuchowymi, pozostawiony na parkingu w zamieszkanej głównie przez szyitów dzielnicy Karrada. Eksplozja była tak silna, że uszkodziła co najmniej 15 stojących w pobliżu samochodów.
W oświadczeniu opublikowanym w internecie odpowiedzialność za przeprowadzenie ataku wzięło na siebie IS. Agencja Associated Press zastrzega, że nie jest w stanie zweryfikować autentyczności tego komunikatu, ale został on zamieszczony na jednej ze stron wykorzystywanych przez ekstremistów.
W lipcu, również w bagdadzkiej dzielnicy Karrada, w zamachu, do którego także przyznali się dżihadyści z IS, śmierć poniosło prawie 300 osób.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.