Mimo że uczelni prywatnych jest w kraju trzy razy więcej niż publicznych, tylko niewielki procent z nich prowadzi badania naukowe. Większość ogranicza się do otwierania nowych kierunków studiów i przyjmowania kolejnych studentów, pisze "Dziennik Polski".
Jak wynika z danych resortu nauki, na uczelnie niepubliczne przypada tylko 2,5 proc. nadawanych w Polsce stopni naukowych doktora i doktora habilitowanego. Z kolei udział publikacji powstałych w szkołach prywatnych to zaledwie 1,78 proc. ogólnej liczby prac naukowych wydawanych w kraju. Nie lepiej jest w przypadku tzw. cytowań w światowych czasopismach naukowych - wskaźnik ten wynosi 0,64 proc.
- Większość niepublicznych szkół wyższych zajmuje się wyłącznie dydaktyką. Działalność naukowa schodzi na drugi plan, mówi Magdalena Maciejewska z Departamentu Instrumentów Polityki Naukowej MNiSW. W ciągu ostatnich dwóch lat resort nauki ogłosił sześć konkursów, w których można było uzyskać pieniądze na prowadzenie badań naukowych. Z uczelni państwowych napłynęło blisko 21 tys. wniosków. Zgłoszenia z uczelni prywatnych stanowiły zaledwie 1,7 proc.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa
Siły brytyjskie i amerykańskie zaatakowały kilkanaście celów militarnych rebeliantów Huti.
System posłużył do włamania się do ponad 19 mln adresów IP w prawie 200 krajach.