Francuski Instytut Opinii Publicznej przeprowadził na zlecenie katolickiego dziennika La Croix sondaż na temat religijności Francuzów.
Wyniki pokazują, że chociaż 64% z nich uważa się za katolików, na Mszę św. w każdą niedzielę uczęszcza jedynie 4,5%. Jednocześnie aż 15% jest na Mszy św. kilka razy w miesiącu.
Takie statystyki nie są dla Francji żadną nowością. Już w 1987 r. w niedzielnej Eucharystii (dominicantes) uczestniczyło 6% Francuzów, a nawet w latach ’50 odsetek ten nie przekraczał 25%.
W analizach ze względu na różne cechy populacji, wyróżnia się to, że katolicy francuscy są osobami starszymi. Aż 46% procent wszystkich, którzy uczestniczą w niedzielnej mszy świętej, to osoby na emeryturze.
Badacze kumulując dane z wielu lat spróbowali stworzyć również mapę religijności Francji. I tak okazało się, że najbardziej najwięcej katolików mieszka w departamentach północno-wschodnich: Alzacja, Lotaryngia. Natomiast największym odsetkiem dominicantes charakteryzuje się region Masywu Centralnego.
Respondentów zapytano również, jak oceniają trudności bycia katolikami. Wśród katolików praktykujących aż 63% uważa, że bycie katolikiem jest łatwe. Natomiast 37% ocenia wyznawanie swojej wiary jako trudne zadanie.
Ks. prof. Witold Zdaniewicz SAC dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego komentuje, że „wyniki przeprowadzonego przez IFOP sondażu dobrze oddają to, co obserwowaliśmy we Francji od wielu już lat, że Kościół we Francji i w Polsce pod względem dominicantes nawet trudno ze sobą porównywać”.
Cały raport Francuskiego Instytutu Opinii Publicznej (IFOP) w języku francuskim zamieszczony został na stronie ISKK (www.iskk.pl).
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.