"Nie miłujmy słowem, ale czynem" - pisze papież Franciszek w orędziu na pierwszy Światowy Dzień Ubogich, który przypada na niedzielę 19 listopada. W Katowicach można odpowiedzieć na jego zachętę, gotując zupę dla potrzebujących.
Franciszek poparłby „Zupę”?
Jak pokazuje przykład „Zupy na Plantach”, pomoc zapoczątkowana przy „Zupie” może się rozwinąć w różnych kierunkach. – To nie ma być spotkanie anonimowe, ale z konkretnym człowiekiem i jego problemami, które staramy się zrozumieć. Jeśli on poczuje się bezpieczny i szanowany, to rodzi się szansa na zrobienie kolejnego kroku w postaci np. poszukania mieszkania czy pomocy w zdobyciu pracy. Ale bez prawdziwej relacji nie będziemy w stanie realnie pomóc – powiedział dla KAI Piotr Żyłka, jeden z pomysłodawców „Zupy na Plantach”.
Nadziei na skuteczne wsparcie wykraczające poza zaspokojenie głodu nie brakuje w Katowicach. – Na razie musimy rozeznać sytuację i potrzeby ludzi, których spotkamy – mówi Marta Pałasz z „Zupy w Kato”. – Od początku rozumiemy „Zupę” jako przestrzeń spotkania. Jej celem nie jest tylko nakarmienie głodnych, ale przede wszystkim samo spotkanie bez robienia podziałów – dodaje.
Dla organizatorów „Zupy w Kato” bardzo istotne było znalezienie odpowiedniego miejsca, w którym będzie można się gromadzić przy zupie. Spotkali się oni z dużą przychylnością władz Katowic w tej kwestii. – Pomysłów było kilka. Ostatecznie wybór padł na plac przy ulicy Sokolskiej, czyli plac Przyjaciół z Miszkolca. Chcieliśmy, żeby było to miejsce, gdzie jest przestrzeń do spotkania, rozmowy, spokojnego zjedzenia zupy, spędzenia razem czasu. Plac ten jest też miejscem, gdzie można spotkać bezdomnych, podobnie jak w pobliskich okolicach Supersamu i dworca PKS. Istotne jest również to, że jest to lokalizacja bliska centrum miasta – wyjaśnia A. Jańdziak.
Po najbliższej niedzieli zupa będzie powstawała w Katowicach co czwartek (począwszy od 23 listopada) w Klubie Wysoki Zamek, a następnie rozlewana na placu przy ulicy Sokolskiej. Wiara, że pozytywnie wpłynie ona na mieszkańców Katowic, jest duża.
– Niech „Zupa w Kato” będzie okazją do tego, żeby w codziennym biegu dostrzec ubogich i bezdomnych, którzy są ludźmi tak samo jak my i należy się im szacunek – dzieli się swoimi nadziejami Aleksandra Jańdziak. Są one bliskie przesłaniu Ojca Świętego na pierwszy Światowy Dzień Ubogich. „W tę właśnie niedzielę poświęconą ubogim, jeśli w naszej okolicy żyją biedni, którzy potrzebują pomocy i opieki, zbliżmy się do nich: niech to będzie odpowiednia chwila na spotkanie Boga, którego szukamy” – napisał papież Franciszek. Gdyby tylko wiedział, być może i on chciałby się pojawić w Katowicach, żeby podzielić się z innymi zupą?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.