- Dzisiejszy świat robi wszystko, aby nie było w nas i naszej kulturze pojęcia prawdy - mówił w uroczystość św. Szczepana, pierwszego męczennika, abp Marek Jędraszewski.
Przewodniczył on uroczystościom odpustowym w parafii św. Szczepana w Krakowie.
W swej homilii zauważył, że życie tego świętego męczennika złączyło się z losem samego Jezusa. Tak samo jak On działał bowiem cuda i znaki, a to, co głosił, budziło sprzeciw Żydów. Tak samo jak Jezus dał również ostateczne świadectwo, a w chwili swojej śmierci - podobnie jak Chrystus - prosił Boga, by przyjął jego ducha do siebie oraz by Bóg nie poczytywał tego grzechu jego oprawcom.
- Tak niezwykle głębokie wejście Szczepana w los Jezusa, Króla męczenników, sprawiło, że stał się on dla Kościoła pewnym wzorcem tego, jak należy dawać świadectwo o Chrystusie - aż do końca. Jeżeli właśnie te momenty poddania się woli Bożej, nieugiętego świadectwa, ale także gotowości, by przebaczyć swoim oprawcom, zaistnieją w życiu innych, to oni także stają się męczennikami - przekonywał metropolita krakowski.
Co więcej, ich świadectwa po śmierci sprawiają, że inni odzyskują właściwą drogę oraz odkrywają Chrystusa jako klucz do zrozumienia siebie i własnego powołania, a także wiążą z Nim swój los.
- Ta wspaniała historia Kościoła, trwająca już prawie 2 tys. lat, to historia przede wszystkim świadków Chrystusa aż do końca. (…) Aby mieć życie wieczne, należy więc uwierzyć w Chrystusa i dać o Nim świadectwo, aby także inni mogli uwierzyć. Jan Paweł II miał świadomość, że wiek XX stał się na powrót wiekiem męczenników i dlatego kazał gromadzić świadectwa o wielkich córkach i synach Kościoła - mówił arcybiskup, dodając, że prześladowania uczniów Chrystusa nie ustały.
- Mówi się, że dzisiaj dla imienia Chrystusowego cierpi prześladowania nawet 300 milionów naszych sióstr i braci. Statystycznie rzecz biorąc, także dzisiaj kilkunastu z nich dla imienia Chrystusowego odda swoje życie. Nie możemy, radując się dzisiejszym świętem, należącym do obchodów Bożego Narodzenia, nie pamiętać o tych, którzy cierpią, modlą się, także za nas, i którzy uważają, że warto oddać dla Chrystusa życie właśnie po to, aby trwał święty, katolicki i apostolski Kościół - podkreślał metropolita.
Zachęcał też wiernych, by prosili Boga o moc dla siebie i odwagę do dawania jednoznacznego świadectwa, bo dzisiejszy świat robi wszystko, aby nie było w nas i naszej kulturze pojęcia prawdy.
- To zły duch dzisiaj chce, byśmy żyli w jakiejś wielkiej szarej strefie, gdzie nie ma jasności i gdzie ciemność nie przeraża. I jakże wielu ludzi w imię wygody, konformizmu, ucieczki przed problemami wchodzi w tę szarą strefę. Boże Narodzenie głosi natomiast radość światłości, która oświeca każdego człowieka, który chce żyć w prawdzie - zaznaczył metropolita.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.