Szef polskiego rządu uda się jeszcze dziś do Smoleńska. Na miejsce katastrofy uda się też - jak przekazało radio Echo Moskwy - premier Rosji Władimir Putin.
W niedzielę w południe dwiema minutami ciszy zostaną uczczone ofiary katastrofy prezydenckiego samolotu - o tej decyzji rządu poinformował premier Donald Tusk po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Ministrów. Szef rządu udaje się jeszcze w sobotę do Smoleńska.
Tusk nie wykluczył, że jeszcze w sobotę, po powrocie ze Smoleńska, zwoła kolejne posiedzenie Rady Ministrów.
Premier zapewnił, że podlegle mu urzędy i urzędnicy będą pracowali 24 godziny na dobę, aby "konsekwencje tej tragedii dla rodzin, dla najbliższych były najmniejsze z możliwych".
Tusk zapewnił też, że jest w stałym kontakcie z władzami Rosji.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.