Z powodu ograniczających widoczność popiołów wydobywających się z islandzkiego wulkanu Eyjafjoell odwołano loty z podlondyńskich lotnisk. Z największego brytyjskiego portu Heathrow nie odleciało 150 samolotów, a z Gatwick 108. Odwołano też kilka lotów ze Stansted i Luton.
W Szkocji, na północy Wielkiej Brytanii, zamknięto m.in. lotniska w Aberdeen, Edinburg i Glasgow.
Znaczne utrudnienia występują też na lotniskach w Anglii: w Manchesterze, Liverpoolu, Newcastle i Birmingham.
W Irlandii Północnej zamknięto lotnisko w Belfaście, w Dublinie, stolicy Irlandii, wystąpiło wiele utrudnień.
Całkowicie zamknięta została przestrzeń powietrzna nad Norwegią. Podobne kroki rozważają też władze Szwecji i Danii. Rano w Szwecji wstrzymano ruch lotniczy nad północną częścią kraju, a w Danii nad Morzem Północnym.
Zdaniem meteorologów popioły mogą opaść dopiero za kilka dni.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.