Na lotnisku w Hanowerze wstrzymano w sobotę po południu ruch lotniczy, gdy nieuprawniony pojazd wtargnął przez bramę na płytę lotniska. Samochód ma polską rejestrację. Kierowcę aresztowano; mężczyzna był pod wpływem narkotyków.
Trwa policyjne śledztwo. Jak poinformowała policja, badania wykazały, że dwudziestokilkulatek był pod wpływem amfetaminy oraz kokainy. Nie miał przy sobie dokumentów; nie wiadomo, jakiej jest narodowości.
W ramach rutynowych środków służby bezpieczeństwa przeszukały pojazd. Terminal w jego pobliżu został zamknięty; pozostałe dwa są otwarte.
Na lotnisku nie odbywają się starty i lądowania. Samoloty znajdujące się w powietrzu odsyłane są do innych portów lotniczych.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.