Korea Północna zaproponowała sąsiadowi z południa bezpośrednie rozmowy w celu ustalenia okoliczności zatopienia w marcu południowokoreańskiej korwety "Cheonan" - poinformowano w środę w nowojorskiej siedzibie ONZ.
Phenian zaproponował te rozmowy w liście przesłanym do przedstawicielstwa dyplomatycznego Meksyku w ONZ. Meksyk przewodniczy obecnie Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
W liście przypomniano, że Korea Północna odrzuciła rezultaty śledztwa, które wykazało, że okręt został zatopiony przez północnokoreańską torpedę.
Phenian zaprzecza jakoby miał cokolwiek wspólnego z incydentem z 26 marca, w którym zginęło 46 marynarzy południowokoreańskich. Domaga się też możliwości dokonania inspekcji miejsca incydentu, które znajduje się po południowokoreańskiej stronie linii demarkacyjnej.
Wcześniej władze w Seulu zabiegały aby Rada Bezpieczeństwa uchwaliła rezolucję ostro potępiającą Koreę Północną.
Incydent, jeden z najpoważniejszych od czasu porozumienia rozejmowego z 1953 r. które zakończyło wojnę koreańską, spowodował znaczy wzrost napięcia między obu państwami koreańskimi.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.