Personalne rozgrywki dwóch prokuratorów mogą sparaliżować śledztwo w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem, ostrzega "Dziennik Gazeta Prawna".
Według dziennika szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej Krzysztof Parulski dyskredytuje nadzorującego śledztwo smoleńskie prokuratora Marka Pasionka. Tłem konfliktu są wzajemna niechęć i różnice polityczne.
Spirala animozji nakręciła się już tak mocno, że w sprawie musiał interweniować prokurator generalny Andrzej Seremet. Stara się on uniknąć skandalu, jakim byłaby blokada śledztwa z powodu sporu personalnego.
Gazeta wyjaśnia, że Pasionek przez lata pracował w katowickiej prokuraturze. W 2005 r. został zastępcą Zbigniewa Wassermanna, ówczesnego koordynatora służb specjalnych w rządzie PiS. Zaś Parulski był jednym z prokuratorów sekowanych przez PiS.
Jego zwolennicy nazywali go "Baba" (Ojciec), "Agwambo" (Dzieło Boga) i "Tinga" (Traktor).
Dzień szczególnej pamięci o dzieciach zmarłych przed narodzinami i o ich rodzinach.
To pierwszy dowód na to, że doświadczenie mowy przyczynia się do rozwoju mózgu w tak młodym wieku.
Zie stwierdzono bezpośredniego zagrożenia i wprowadzono środki zaradcze.
Zie stwierdzono bezpośredniego zagrożenia i wprowadzono środki zaradcze.