Trzydzieści lat temu solidarność oznaczała walkę o godne życie człowieka i poszukiwanie prawdy bez przemocy – przypomniał w rozmowie z KAI ks. prof. Andrzej Szostek. Etyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego jest zdania, że dziś Kościół powinien to kontynuować w swojej wielopłaszczyznowej działalności.
Ks. prof. Szostek przypomniał, że jednocząca 30 lat temu polskich opozycjonistów „Solidarność” reprezentowała idee walki o człowieka, o jego godność, o życie w prawdzie, ale nie za cenę zniszczenia drugiego człowieka. Była sposobem walki społecznej, oddolnej, opozycyjnej wobec narzuconej nam obcej władzy.
Zdaniem etyka, tak pojęta idea solidarności jest w dzisiejszych warunkach społeczno-politycznych nieaktualna, gdyż wolność i suwerenność oraz wszelkie swobody obywatelskie, o które wówczas walczono, zostały odzyskane.
Zaznaczył, że idea solidarności rozumiana jako wysiłek społeczny prowadzący do zagwarantowania człowiekowi życia godnego i pozbawionego zakłamania, pozostaje ważna w każdych warunkach politycznych.
Zdaniem ks. prof. Szostka, dzięki solidarności udało się wypracować i podtrzymać, także po upadku komunizmu, gotowość do dobrego dialogu między rządzącymi a społeczeństwem. – Dialog ten był oczywiście z góry skazany na błędne decyzje i wzajemne napięcia, ale pozostawała atmosfera szukania z obydwu stron możliwie najlepszych rozwiązań i nierozmieniania wspólnego wysiłku na krótkowzroczną walkę partyjną – wyjaśnił etyk. – Ze smutkiem stwierdzam, że jeśli ta idea gdzieś została zdradzona, to właśnie w tym obszarze – dodał ks. prof. Szostek.
Jego zdaniem, łączącą 30 lat temu Polaków solidarność należy też rozumieć jako wspólną troskę o to, by osiągnąć społeczny kompromis – „taki, który nie płaci najwyższymi wartościami, ale bierze pod uwagę słabości każdej ze stron”. – Tej idei dziś brakuje – dodał etyk.
Podkreślił, że solidarnościowy postulat walki o życie człowieka w godności, prawdzie i dobrobycie jest istotnym elementem nie tylko humanizmu, ale także całej nauki społecznej Kościoła. – Kościół stale popierał walkę o prawa człowieka bez przemocy. Temu poświęcone były przecież wystąpienia Jana Pawła II podczas pielgrzymek w Ameryce Środkowej i Południowej - przypomniał.
W jego opinii Kościół, w swojej wielopłaszczyznowej działalności obejmującej nie tylko głos Episkopatu, ale także aktywność parafialną, stowarzyszeniową i medialną, powinien pobudzać ideę solidarności rozumianej jako „atmosfera szukania tego, co jest w nas dobre, budowania dobra wspólnego, pamięci i troski o innych oraz słuchania się nawzajem”. – Kościół powinien to czynić stanowczo, nie przywiązując się do żadnej partii politycznej – zaznaczył ks. prof. Szostek.
Mimo zachowania organizacyjno-prawnej ciągłości po dawnym związku, współczesna „Solidarność” nie reprezentuje już tych samych idei – uznał ks. prof. Szostek. – To jest po prostu zwykły związek, który bardziej lub mniej mądrze, walczy o jak najlepsze warunki pracy swoich członków. Ale takich związków jest dziś na świecie wiele – dodał etyk z KUL.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.