Przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ds. sytuacji kryzysowych Mike Ryan oświadczył w czwartek, że w większości krajów nie jest konieczne testowanie na obecność koronawirusa szerokich populacji, jednak testy powinny być dostępne i wykonywane szybko.
Ryan poinformował, że WHO pozostaje w kontakcie z władzami Chin i zbiera międzynarodową grupę lekarzy, która uda się do Wuhan, by zbadać przyczyny epidemii wspólnie z lokalnymi specjalistami. Dodał, że eksperci WHO są w kontakcie z chińskimi wirusologami.
Maria Van Kerkhove, epidemiolożka WHO, oceniła, że należy testować osoby podejrzane o to, że mogły się zakazić i ludzi, z którymi się kontaktowały, jeśli to możliwe; przede wszystkim należy jednak skoncentrować się na testowaniu osób, u których pojawiły się symptomy infekcji.
Dodała, że rozszerzenie akcji przeprowadzania testów na osoby, które nie mają symptomów infekcji, lub mają łagodne objawy, może być konieczne w przypadku badania ognisk zakażenia, aby przerwać "łańcuch transmisji" koronawirusa.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.