Na początku listopada w kanadyjskim parlamencie odbyła się debata nad projektem ustawy, która miałaby uznać za przestępstwo zmuszanie kobiety do aborcji. Projekt został zgłoszony przez grupę posłów z rządzącej partii konserwatywnej, aczkolwiek rząd Stevena Harpera zapowiedział, że ustawy nie poprze, gdyż obiecał wcześniej nie wznawiać debaty na temat aborcji.
Występując przeciw własnemu rządowi posłowie, którzy zgłosili ustawę do dyskusji, mogą się liczyć z końcem kariery politycznej. Jednak, jak sami mówią, mimo iż ich projekt będzie najprawdopodobniej odrzucony, to ktoś musi zacząć zwracać uwagę na sprawy naprawdę ważne. Idea ta znalazła szerokie poparcie w katolickich organizacjach pozarządowych popierających kulturę życia, które apelują do wszystkich katolików, by kontaktowali się ze swymi posłami w sprawie poparcia dla tego projektu.
Największy sprzeciw wobec projektu płynie ze strony partii liberalnej i Nowych Demokratów, którzy sugerują, iż taka ustawa kłóciłaby się z kobiecym „prawem do wyboru”.
„Każdy projekt chroniący życie spotyka się również z ostrą krytyką mediów – mówią autorzy proponowanej ustawy – jednak musimy chronić kobiety szczególnie w momencie, kiedy tej ochrony najbardziej potrzebują”.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.