Kanadyjscy biskupi bardzo stanowczo zareagowali na zapowiedź finansowania przez Kanadę aborcji w ubogich krajach.
Premier Trudeau zadeklarował, że jego rząd przeznaczy na ten cel 650 mln dolarów. Zapowiedział też wspieranie działań mających na celu legalizację aborcji w krajach, gdzie jest ona zakazana.
Przewodniczący episkopatu bp Douglas Crosby nazwał tę decyzję przejawem zachodniego imperializmu, który narzuca innym krajom swe pseudowartości. Przyczynia się to do wyzysku kobiety, i to w chwili kiedy najbardziej potrzebuje ona opieki i pomocy.
Stanowisko w tej sprawie zajął również kard. Thomas Collins z Toronto. Stwierdził, że orzekanie przez bogatszy kraj, co powinno być priorytetem w krajach rozwijających się, jest arogancją. Przypomniał również nauczanie papieża Franciszka, który wielokrotnie ostrzegał dokonującą się dzisiaj ideologiczną kolonizację krajów ubogich.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.