Brazylijscy biskupi skrytykowali takie programy, jak Big Brother czy A Fazenda. Nazwali je „telewizją-śmietnikiem” wyrządzającą krzywdę społeczeństwu. Głos w sprawie telewizyjnych reality show zabrała Krajowa Konferencja Biskupów Brazylii.
W specjalnym komunikacie podkreśla się, że takie programy „naruszają godność osoby ludzkiej, zarówno uczestników zauroczonych nagrodą pieniężną lub chwilową popularnością, jak też publiczności, którą są brazylijskie rodziny”. Biskupi ubolewają nad niskim poziomem moralnym tych programów, które, jak piszą, wyrządzają krzywdę społeczeństwu. Jednocześnie apelują do twórców reality show, by podjęli refleksję nad ich społeczną rolą oraz granicami, jakich nie powinny przekraczać produkowane przez nich programy. Podkreślają, że popularność czy zyski czerpane z reklamy nie mogą usprawiedliwiać promocji rzeczy miałkich moralnie.
Leon XIV ostro skrytykował politykę imigracyjną administracji Trumpa.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.