Wróg intensyfikuje rozpoznanie lotnicze w rejonie Odessy na południu Ukrainy; prawdopodobieństwo ataków rakietowych pozostaje wysokie - poinformował w środę na Telegramie szef odeskiej administracji wojskowej Serhij Bratczuk.
"Największe zagrożenie przedstawiają samoloty oraz okręty przenoszące pociski manewrujące Kalibr" - wyjaśnił Bratczuk (https://t.me/Bratchuk_Sergey/13087).
Dowództwo operacyjne Południe poinformowało w środę o rozmieszczeniu przez Rosję na położonej na Morzu Czarnym Wyspie Węży zmodernizowanych systemów rakiet przeciwlotniczych, stacji walki elektronicznej i innej broni, która mogłaby zapewnić osłonę ewentualnego desantu lub zmasowanego ostrzału Odessy i okolic miasta.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.